Wątek: Ryczace 30tki!! byly sobie swinki....sport muzyka oraz...:))

Zamieszczone przez Beverly

wiesz co, to juz drugi egzamin, do ktorego sie nauczylam sama samodzielnie i bez zadnej pomocy z zewnatrz. najfajniejsze jest to, ze English in Use to to , czego sie najbardziej balam

wymiekam
No szacunken

bo ja sie wcale nie chwale, ja po prostu niestety mam talent )
zartuje, ale ja po prostu lubie sie uczyc, a jezykow to juz bardzo, a poza tym latwo mi wchodza ale dziekuje
dziendobry

Tym bardziej jestem pełna podziwu
marzę o tym egzaminie, ale brakuje mi samozaparcia. Leń jestem niestety. A językowo cofam się przez to strasznie

Doris, mam tak samo jak Ty

ale Ty znasz niemiecki, a ja mam caly czas tylko zamiar

oj dziewczyny. to mam podobnie jak i Wy Właśnie zaczynam dojrzewać do jakiegoś kursu językowego, bo jak się z języka nie korzysta na codzień, to niestety wylatuje wszystko z głowy podziwiam moje dziecko, bo sobie radzi superancko Pottera zanim było tłumaczenie,przeczytał po angielsku

i bierz z niego przyklad. zacznij czytac ksiazki po angielsku zamiast kursu. taniej, a przyjemniej

Dzien doberek,
nie wiem jak Wy ale ja miałam iprezkowo udany weekend pod kazdym względem
To znaczy pod jednym względem niezbyt udany - dietkowym, ale od czego sa ostatki

Heloł
po prawie 2 tygodniach wróciłam do pracy wcześniej wbijając się w swój ( o mój Boże gwałcący ) kostiumik Matko upasłam się na tym wolnym

o matko ile kawy.... lapie jedna
dziendobry