Wątek: Ryczace 30tki!! byly sobie swinki....sport muzyka oraz...:))

no to smacznego niech nam będzie słodko i miło dzisiaj

witam was wszystkie po urlopiku. Tylko tydzień ale wypoczęłam, no i szczerze mówiąc to cieszę sie że jestem w domku. Byliśmy nad Jeziorem Białym - tak jak w tamtym roku.

Pojechaliśmy w niedzielę po 15 i byliśmy tam na wieczór. Jezioro przepiękne, czyściutkie, piaszczyste. Plaże co chwilkę, drzewa wokoło jeziora. No i pogoda nam się udała. Nie było może takich ogromnych upałów jak wcześniej, ale było słoneczko, opaliliśmy się trochę. W każdy dzień byliśmy na plaży. Fakt, że w nocy dwa razy padało, ale potem sie rozpogodziło.
Zrobiliśmy sobie wycieczkę do Sobiboru (miejsce zagłady Żydów) - może nie ma tam nic konkretnego (chodzi mi o to, że wszystko zniszczyli, nie zostały żadne ślady) oprócz mogiły i muzeum. Nie było żadnych pozostałości, ale było porządnie opisane i naprawdę robiło wrażenie, a szczególnie historie ludzi którzy przeżyli obóz. Dawało do myślenia.
Chcieliśmy w drodze powrotnej pojecha do Majdanka, ale wpuszczają tylko od 14 lat. Nie mielibyśmy co zrobic z naszymi maluchami.

Waga nie spadła ani nie podniosła się, wiec nie jest źle. Przed wyjazdem miałąm straszną jazdę - musiałam wszystko w pracy skończyc (siedziałam nawet do 1,30 a na drugi dzień rano do pracy). Ale wszystko pozałatwiałam. A teraz drugi tydzień urlopik, ale w domku.

Magusia - cieszę sie że wróciłas do swojej wagi z przed urlopu
Basieńko - dzieki za dodwiedzinki, tobie widzę waga też ruszyła

Dorotko - a ty widzę, że specjalnie suwak przesuwasz, bo chcesz z nami zostac. Chudzinko jedna.

buziaczki dla pozostałych dziewczyn

Dorcia a to dla Ciebie

Slowko wyjasnienia - tydzien temu nie przesunelam na 56, bo chialam sie upewnić - a tu upewnienie taki sie dzis pojawilo ze szok

no to dodam jeszcze jakieś ciacho

Ewka, skarbie a ja juz sie zastanawialam co saie z Toba dzieje a Ty sobie leniu****esz a pewnie, odpoczywaj ile wejdzie w koncu zarobilas sobie na ten urlop a co do wagi to Ty szczesciara jestes, ja jakos nie potrafilam sie opanowac na urlopie, pozwalalam sobie i to potem bylo widac, ale teraz jestem juz grzeczna i nawet czuje ze jest co raz to lepiej ale to okaze sie dopier w srode jak wejde na wage, brrrrrrrrrr juz sie boje, nie cierpie francy czasem to za szczera jest ze mna i za grosz nie chce sklamac

Aaaaaaaaaaaaaa, ktos sie wczoraj upominal o kopniaka, niech ona tylko mi tu przyjdzie , to zaraz takiego kopa odemnie dostanie, BASKA- slyszysz !!! do porzadku Ci przywoluje

no i może jakiś truneczek

no to z grubej rury

Gosienko ,ale jak te dwie 5teczki sie ladnie prezentuja , nie tlumacz sie czemu co i jak, tylko sie ciesz , ze tak jest mi do takiej sumki to jeszcze z dobre 4 miesiace brakuje, a co ja wygaduje, za 4 miesiace znow Boze Narodzenie a to znaczy ............. o matko, nie nawet pomyslec strach........... znow zarcie, bleeeeeeeeeeeee i te ciasta mhhhhhhhhhhhh, ups , sorrki, bleeeeeeeeeeeeee mialo byc