Wątek: Ryczace 30tki!! byly sobie swinki....sport muzyka oraz...:))

Czy ja dobrze widze??????????????????????

Grazynka????????????????????????? To ty?????????????????

gdzie bylas jak Cie nie bylo??????????

wpisuj sie , wpisuje, matko jak Ciebie tu brakuje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

No tez pytasz sie, jasne, juz ci wysylam

Tyram - majtki tyłka nie doganiają.... Ale zezuję czasem na 30-stki, zezuję a jakże....

Dzięki - wiedziałam, że mogę na ciebie liczyć

A mój mąż na widok Melua - inaczej sobie ją wyobrażałem - no wyobraźcie sobie wyobrażał sobie obcą babę... Żeby to jeszcze był Joplin.... Albo inna Cesaria Ebora...

Niestety 30tki teraz to juz forever nie moge sobie dnia wyobrazic bez a jak skonczymy juz 40lat to zminimy wpis na "Ryczace 30tki + 10"

Grazka, maile sie juz produkuja , jeden juz nawet powinnas miec w skrzyneczce

O jezuu, jaka tu dawka "napojow" ...o reszczie nie wspominajac - na sniadanie

Moj luby chcial zebym wstala wczesniej, to mi postawil przy lozku kubek z kawa, ale ja jestem twardziel i mnie to nie wzruszylo, to teraz mam za swoje i musze zimna pic

MILEGO DNIA Dziewuchy

no i to lubię. naczelny śipch 30-ttek wstaje a tu 4 strony czytania
Dorka, przede wszystkim sto lat sto lat. zaśpiewałam wgłos.....
Maggy - doszło ale się nie otwiera... jeszcze dziś spróbuję porzeźbić.
poleźli zwiedzać. chwalić Boga Wwa duża, tylko sama głupia im plan miasta dałam trzeba było nei dawać, może by się zgubiła
poza tym jestem chwilowo, ale zaraz się za Weidera zabieram

Dziękuję - nie powiem jesteś wielka, bo to nie byłoby zgodne z posturą.... Ale sercem jak najbardziej.

Jak nas kiedyś już to spotka i skończymy te 40 lat, to będziemy "30 z hakiem".

Monika, a ktore sie nie otwieraja, bo wlasnie dostalam tez meldunek, ze do Grazki jakies nie doszly tylko nie wiem ktore