Majeczka jak sama napisała wzięła przykład troszkę z Montignaca i chyba se kupię książkę i "zmądrzeję" ;).
Dorcia ja też zgłupłam i dlatego takie głupie pytania zadaję. Bo mi się merdają te węgle i te insze. :shock: :? :shock: :?
Wersja do druku
Majeczka jak sama napisała wzięła przykład troszkę z Montignaca i chyba se kupię książkę i "zmądrzeję" ;).
Dorcia ja też zgłupłam i dlatego takie głupie pytania zadaję. Bo mi się merdają te węgle i te insze. :shock: :? :shock: :?
to pierwsza koło drugiej be :?: ale pierwsza koło trzeciej cacy :?: i druga koło trzeciej też cacy :?: :?: :?:
Kurcze i co wyczytałam patrzcie
A pamiętacie z czyszczania chlebek z jogurtem :? :? :?Cytat:
W trakcie posiłków nie wolno łączyć produktów węglowodanowych (np. ryżu, chleba) z białkowymi (np. mięsem, jogurtem). Trawienie jest wtedy efektywniejsze, bo poszczególne enzymy, które oddzielnie rozkładają białka, tłuszcze i węglowodany, nie są wydzielane równocześnie. Każdego dnia możesz zjeść trzy główne posiłki oraz dwie przekąski, w postaci np. jabłka czy strąka papryki. Śniadanie jest niestety ubogie – wyłącznie owoce lub soki. Całkowicie eliminujesz z jadłospisu: cukier, sól, kawę, mocną herbatę, napoje gazowane, czekoladę i wszelkie alkohole.
No Basieńko znalazłaś bo już myślałam, że przepadło bez wieści ;).
Jestem ciekawa opinii Majeczki :)... zapasła czy cuś ;) :shock:
Basia, u nas ciągle piękna pogoda :lol: :lol: :lol: NIE STRASZ MNIE BURZĄ, bo zostawiłam wszystkie okna w chałupie pootwierane- nawet to dachowe w sypialni :? :? :? :?
Basia, Ty to kumata w tych węglach, cukrach, transach złozonych, bo też chemiczka jesteś...a ja :?: :?: :?: :?: cieniusio sie w tym widzę :? dlatego nie kupuję żadnej książki, bo tam to dopiero będziefachowym językiem napisane. Tutaj to mi przynajmniej po ludzku wszystko wywalicie 8) 8) 8) :D
Hejka dziewuszki
Ja zawsze uwazalam ze jak za duzo zasad to niezdrowo bo czlowiek za duzo o tym wszystkim mysli
potrzebne jest tez odpowiednie nastawienie
mnie dieta niskoweglowa ratuje bo ja w nia wierze a jak mam cos w glowie to jak jem nie mysle obsesyjjnie o tym ze przytyje
No bo niestety po trosze jest jeszcze tak ze tak bardzo wiemy o tym ze np ciacho tyuczy ze myslimy o tym
o boze przytyje przytyje przytyje
i sprawiamy to sila naszego myslenia
bo sia psychiki ludzkiej jest nieodgadniona
dlatego ja stpsujac diete niskoweglowa
jak sobie pozwolilam na ciaho do 16 to ciagle myslalam o tym ze je spale
zjadalam na wieczor 2 jaja na twardo i kladac sie spac jeszcze sobie w glowce przypomnialam ze teraz wegielki z ciacha ztostana soboe spalone na rozklad bialka
kurde jaka ja madra jestem :P czemu ja nie waze 50 kg ??? :shock: :shock: :shock:
i czemu jak widze pizze ociekajaca serem to te wszystkie moje zadsady ida sie pierdo-...
no i wytłumaczyła :lol: :lol: :lol: prawie... i sobie poszła :D :D :D :D
Taaaa ja najbardziej kumata to raczej w chemi ale nie tej z żarłem związanej :wink: :lol: :lol: bardziej z inszymi mówisz zapodać sobie ale nie wiem czy się od tego chudnie nie próbowałam :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
Nie no bez przesady książka na wiele się nie zda sama nie wiem dokładnie co do czego ale metodą prób i błędów trzeba w końcu coś dla siebie znaleźć na sam pierw dobre i to ze się eliminuje pewne rzeczy a reszta jakos przyjdzie sama :wink: :lol: :lol: :lol:
Dorcia ale tak se myślę, że w tej ksiażce to będą wszystkie produkty podzielone na te grupy.
Bo przeca w necie nie napiszą WSZYSTKIEGO bo by ludziska nie kupili książki.
Zresztą pójdę do sklepu co się księgarnią zwą i obadam.
Co nie znaczy, że nie potrzębuję wyłuszczenia czy wytłumaczenia łopatologicznego bądź jak chłop krowie na rowe :D :D.
ja np. wiem, że nie mogę absolutnie jeść ciast, mięs pieczonych, makaronów, kluseczek, pierogów itp.Choćby wyszło z tego 800 kaloryjek to i tak nie schudnę :? :? :? Najlepiej jeśli zjem cyca z grilla,rybkę, surówkę warzywną z oliwą, rano jakieś serki z warzywami bądź jogurcik. I wtedy jakoś idzię - waga spada... 8)