Wątek: Ryczace 30tki!! byly sobie swinki....sport muzyka oraz...:))

Gosienko, gdyby nie nasza Kaska, to by nas juz na planecie nie bylo
A swoja droga , to zdradz mi Kasiu tajemnice , skad Ty te cuda w necie wytrzaskujesz???????????????????????

Tagotka, jak się tak najem wirtualnie, a może nawet nawpycham, to potem mnie tak nie ciągnie w kierunku ciast A Kasia ( tu należy jej się ukłon) jest wręcz mistrzem cukiernictwa i jej wypieki są wręcz niebiańskie Wszystkie czekamy na nią i jej specjały z utęsknieniem

Maggunia, to nie internet z niej taka zdolna bestia i sama własnymi łapkami te cuda szykuje

Nasz ekspress do kawy padł... bede szukac nowego...

mnie tez w pracy obiecali w przyszłym tygodniu nowy

Rzecz dzieje się w szpitalu psychiatrycznym. Od wielu lat przebywa tam pan Tadek. Pan Tadek nie odezwał się do nikogo przez ten okres igeneralnie zajmuje się patrzeniem w okno. Pewnego letnie popołudnia za oknem pojawia się ogrodnik, który nawozi grządki z truskawkami. Po godzinie wpatrywania się w ogrodnika pan Tadek po malunku wstaje i rusza w stronę okna, otwiera je powoli, patrzy na ogrodnika, patrzy na
truskawki i wypowiada zdanie:
- A co pan robi?
Konsternacja. Wszyscy pacjenci i personel zupełnie zszokowani - pan Tadek się odezwał!
Ogrodnik odpowiada:
- Ja, panie Tadku, nawożę truskawki.
Pan Tadek myśli i w końcu:
- Co ???
Ogrodnik:
- No... posypuje je nawozem.
Pan Tadek po namyśle:
- Co?
Ogrodnik:
- No ... posypuje truskawki gównem, żeby były lepsze.
Pan Tadek myśli:
- Aha...
Pan Tadek zamyka pomału okno i zamyślony wraca na miejsce. Siada i myśli.
Po pol godzinie wstaje, podchodzi do okna, otwiera je i mówi:
- Wie pan co, ja truskawki posypuje cukrem, żeby były lepsze, ale ja to
podobno *******y jestem.

jeeeezuuuu .....niezle to bylo

Dorotaaaaaaaaaaaaaaaaa matko , nie wytrzymam dobreeeeeeeee

Juz mam dosc, zawalona jestem sterta paierow i nie moge z pod niej wybrnac tez sobie zajecie znalazlam, zamiast pieknie paluszki na klawiaturze cwiczyc

Maggy - no ja identyko i mi polowa spadla od smiechu Ide pod stol zbierac to wszystko (w ramach gimnastyki )

a co Ty masz znów Maggunia za papierkową robotę Rozumiem, żebyś w paszcze ludziom zerkała ale papiery przekladać