Kasiu - jak to musiałaś dostawić węże i wyciory???? Znaczy się zwiększone zapotrzebowanie???? A już wiem.... Ale to przejściowe na szczęście .
Dorciu pisałam już o naszych hydraulikach jako o towarze eksportowym Włosi wiadomo tylko cappucino umieją ubijać.... A Francuzi ....croissanty miekkie i zawinięte - takie jakieś kruche toto...
Zakładki