No jak to kiedy - w wakacje
No jak to kiedy - w wakacje
No nawet niczego ta Kret(a) i jak blisko
Grażka ale teraz rury to jakieś samoczyszczące są już nie trzeba spiralą świdrować no chyba ,zeby tak specjanie zapchać
Aj tam nowoczesne - ja tam ze starego pokolenia jestem, wolę tradycyjnie. Żadne automaty. Jak się tradycyjnie przeczyści wyciorem przetrze to się wie, że porządnie. Co prawda napoci się człowiek, ale jaki efekt.
wyciorem powiadasz ale jakimś fajnym nie?
No pewnie że fajnym - na długim kiju, chociaż podobno i technika czyszczenia jest ważna
O raany Wielkie porządki przegapiłam
fajny wycior
technika ważna i zręczne ręce
A u mnie ciotka komunistka... I weze,wyciory itp.sprzety musze na troche dostawic.
Ale usmialam sie oblednie.
Kasia zbieraj doswiadczenia na później już po wizycie ciotki
Zakładki