AAAAAAAAAAAAAAAAAAa mam najazd Hiszpanów!!!
Gosia ta ksiazka "Francuzki nie tyja" mysle ze moze byc dobrym przewodnikiem, na wyjscie z diety, zamierzam przetestowac na sobie...
Wersja do druku
AAAAAAAAAAAAAAAAAAa mam najazd Hiszpanów!!!
Gosia ta ksiazka "Francuzki nie tyja" mysle ze moze byc dobrym przewodnikiem, na wyjscie z diety, zamierzam przetestowac na sobie...
tak mi się przypadkiem zauważyło, że Triss walczy teraz z 9 kg jojem - tzn teraz już 7 kg. Szkoda, że zawsze trzeba uważać.... Czy w życiu już nie będę mogła bezkarnie się objadać słodyczami? Buuuuuuu.... Zjadłam właśnie pysznego naleśniczka z sersm i rodzynkami :).... Nie powiem - dobre było. Mogłabym jeszcze:) Ale nie dla psa kiełbasa...
Grazka, też sama zajrzałam i zauważyłam to samo, co i Ty :? Taka niestety nasza dola :? zakaz objadania do samej śmierci :?
no chyba, żeby to wszystko pierdzielić :wink:
A może by tak naprawdę wszystko olać i wyjechać gdzieś do puszczy???/ Albo chociaż na weekend do jakiegoś spa? Coby mnie tak sponiewierali w tym błocie, żeby mnie ktoś stargał, wymacował.... Wtedy bym czuła, że żyję.... O tego mi trzeba. I żeby nikt ode mnie czegoś ciągle nie chciał. Żebym mogła spokojnie się położyć zamknąć oczy i poleżeć chociaż z godzinkę. Nie myśleć o praniu, prasowaniu, gotowaniu, sprzątaniu, pracy itp. Żeby mieć chociaż przez weekend święt spokój..... Wtedy bym czuła, że żyję. Przydałaby mi się na koniec też kosmetyczka, fryzjerka, jakiś ciuch, biżuteria i na koniec kawka z kawałkiem tiramisu..... Tego mi trzeba - potem na pewno bym miała zapał do odchudzania. :) A tak to szkoda gadać....
Ale marudzę - @ przyszła i mnie dołuje :)
Miłego popołudnia Wam życzę.
Grażka, mnie też takie marzenia jakiś czas temu dopadły 8) Nawet częściowo udało mi się je zrealizować, mąż wyjechał z dzieciorkami. Miało ich nie byc tydzień. Pierwszy dzień był dniem nicnierobienia, w drugim miałam już umówioną kosmetyczkę, fryzjera itp. Relaksik był nie powiem, a trzeciego dnia w samo południe zjawił sie u mnie w pracy mąż i ... oznajmił, że wakacje beze mnie to nie wakacje 8) niby miło ale... psychicznie nie odpoczęłam w ogóle :wink:
To bardzo miłe co powiedział, ale pierwsze co mi się nasunęło to to, że nie dał rady sam z dziećmi 24h/dobę. Taka jestem skrzywiona. Naprawdę marzy mi się chwila odpoczynku. Może to jakaś jesienna depresja? Głowa mnie boli jak diabli, papierów na biurku tona... No po prostu nie ogarniam już tego wszystkiego... e tam kończę już z użalaniem się. Miłego dnia wam życzę.
Grażka, mnie to się już od strasznie dawna marzy, żeby sobie pobyć samej w domu. nie musieć spieszyć się po pracy do domu, prać, sprzątać, gotować, szykować wszystkiego, a walnąć się w fotelu z dobrą książką, posłuchać tak głośno jak sie chce muzyki.... Mogę chodzić do pracy ale żeby popołudnia były tylko i wyłącznie dla mnie 8) Marzenie ściętej głowy.
A tak swoją drogą to ten Twój synek ma diablika w oczkach :lol:
wczoraj wyszło: 1090,60 8) 8) 8)
echhhhhhh .rozmarzylam sie :roll: :roll: :lol: :lol: :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez gg27
wracamy do reala 8) 8) 8) :lol: :lol: :lol:
Super Ci idzie Dorka :D :D :D
Goska, te wymiary to znalazlam przez google, wpisalam haslo : idealne wymiary i wyszukalo mi ta strone, http://www.crossdressing.pl/main.php...id=204&lang=pl nie znalam jej wczesniej i musze sama szczerze powiedziec, ze i tak jak dla mnie to 63 w pasie to juz szkieleciarstwo , bede sie cieszyc jak bedzie juz no powiedzmy te 72 , to juz bede do sufitu skakac :wink: :wink:
wczoraj nie dalam rady dobic 1000 :lol: :lol: zabraklo mi doslownie 2 kcal, to zebym ja to chociaz miala TIC TAKa , to bylby 1000 jak z obrazka
Cześć Laski :lol: :lol: :lol:
Ale marzenia macie :roll: :roll: :roll: Ja weekendzik taki miałam - namiot+ognisko+przyroda 8) Rodzina oczywiście w domu została :wink: :lol: I powiem Wam, ze chociaż kosmetyczki tam nie było, to wybyczyłam sie solidnie :lol: :lol: :lol:
Ale sobie ładnie dietkujecie :!: :D No nie mogę wyjść z podziwu :!: :lol: :lol: :lol:
Ja sie boję za wczoraj policzyć, bo w pracy w biegu jabłko i jogurt, potem wywiadówka, wpadlam do domu i krzyknęłam do malża, żeby mi coś zrobił na szybko, bo zaraz jadę z dziecmi na basen- a ten zrobił mi 3 kromki chleba ze smalcem :shock: :? No zjadłam :roll: :roll: i na tym zakończył się mój wczorajszy jadłospis, bo wróciliśmy przed 20. No i kaw było parę :roll: Matko, jeszcze nigdy tak głupio nie jadlam jak ostatnio :roll: :? :roll: Dziś musze się dowitaminować jakoś i dobialkować :roll: CZyli najszybciej będzie ryba z surówka i np kalafiorem 8)
Gosia, to znalazlas te strone, ktora ja chyba z rok temu ....i sie okazalo, ze to strona dla TRANSWESTYTOW :D :D :D :D
8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8)
Dzien dobry dziewczyny! weekend powoli nadchodzi :roll: :roll: :roll: :roll: :wink: :wink: :wink:
Coooooooooooooooooooooooooooooooooo??????????????? :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
http://www.gifart.de/gif234/menschen/00005572.gif
Ale jaja z tymi transwestytami :shock: :shock: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
U mnie to w ogóle od rana same fiuty i jaja, bo na śniadanie zjadłam jajco na twardo :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
A tak w ogóle to dzień dobry Trzydziechy :P :P :P :P :P
No to sexownie Ci sie dzien Kasia zaczal :lol: :lol: :lol: :lol:
A co do tych Transwestytow,jak przeczytalam co Goska napisala, to az sie kawa zachlysnelam :lol: :lol: :lol:
no Maggunia, teraz już wiesz, czemu to są takie wymiary :lol: Przecież Ci, którym coś się pokopało w psychice czy tam genach muszą być idealni i najlpiękniejsi :lol: :lol: :lol:
A'propos tego... czy widziałyście ostatnio Rafalelę u Wojewódzkiego :?: Sympatyczna babka ( czy też facet :?: :? ) ... :lol: :wink:
Kasia Cz. u ciebie tak seksownie od rańca :?: To pędzę coś sobie czytnąć i sie moze pohihać troszkę :lol: :wink:
No, znalazlam w koncu regolke jak sie oblicza idealny wymiar talii ( DLA KOBIET :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: )
cm tallii podzielic przez cm w biodrach. ( Np. 63cm / 90 cm )
0,7 jest idealny
Dluga droga przede mna :? :? :? :lol: :lol: :lol:
lece po hulaj Hop :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :wink: :wink: :wink: :wink:
mam Was moooooooooooooooooooooocno usciskac od Ewuni :D :D :D :D :D :D nie moze wejsc na forum, bo ma w pracy jakas blokade , ale pracuje juz nad tym 8) 8) 8)
która Ewunia :?: bo tęsknimy za obydwiema :lol: i nusią i kawalarką z Gdyni :lol: :wink:
O Nusi to ja sama juz dawno ( znowu ) nic nie slyszalam :? :? :? Dziewczyna pojawia sie jak burza i tak samo znika szybko :wink: :wink: :wink: A pozdrowienia sle nasza druga Ewcia :wink: :wink:
jeszcze tylko ten link wkleje http://www.kalorien-tabelle.de/brocarech.html i spadam do kuchni :wink: :wink: :wink:
Weszłam w ten link Dorka :P i wyszło mi, że moja waga idealna to 54 kg, muszę jeszcze nad sobą ostro popracować :lol: :lol: :lol:
A normalna moja waga to 60 kg :) :) :) eee... to nie jest tak źle ze mną :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Moja idealana to 55,8 :shock: :shock: :shock: :shock: :lol: :lol: :lol: :lol:
Normalna 62 :roll: To o djakiś 2 kg juz nie jestem normalna :wink: :lol: :lol: :lol:
Bliżej mi ideału... :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
no cóż, mnie wyszla idealna waga :lol: gdy miałam ich normalną wagę to się odchudzałam z całych sił :D
:cry: :cry: :cry: :cry: no to ja tu najwiekszy tluscioch jestem ( idealne co jest we mnie to nazwa pasujaca do forum ) GRUBAS :lol: :lol: :lol: :lol: mi do normalnej brakuje wg tabeli 4 kg a do idealnej 10 ooooooooooooooooooooo i znowu zalamka :roll: :roll: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: ale spoko, nie poddaje sie WALCZE DALEJ :lol: :lol: :lol: bo znowu na innej stronie, tez fajna :wink: zrobilam sobie analize mojej diety i wyszlo mi ze jezeli bede dalej sie dzielnie i konsekwetnie trzymala 1000ka to w grudniu powinno byc 55 kg 8) 8) 8) 8) I TO MNIE MOTYWUJE !!!!!!!!!!! i prisze mi teraz nie mowic o zastojach wagi :twisted: :twisted: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
No i zapomnialam :roll: :roll: wazylam sie dzisiaj, no bo czwartek i ................ juz jest kilo mniej 8) 8) 8) 8) 8) 8) :lol: :lol: :lol: :D :D :D :D
jesc mi sie chce!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Cześć Dziewczęta! :D
Co tam u Was słychać dobrego o przyznam szczerze, ze nie przebrnę przez te tysiącce postów, żeby się samodzielnie dowiedzieć. :D
no i widzisz Maggunia :lol: jak chcesz, to potrafisz :wink: kilogram w tak krótkim czasie :?: BRAWO :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:
Muszę sie dzisiaj ładnie uśmiechnąć i być bardzo miła dla mojego męża, żeby po powrocie od wszystkich pacjentów mi przemasował plecy, bo mnie tak starszliwie bolą :cry: Coś mi wlazło albo sama nie wiem co ... mam problem z funkcjonowaniem :?
Szefowa :?: :?: :?: :?: Jak miło :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: U nas wszystko toczy sie po staremu :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Wszystko możesz wyczytać na forum 8)
Ale co u Ciebie :?: :?: :?: :?: :?: Bo tego niestety nie doczytamy :cry:
Gośka - GRATULEJSZYN :!: :!: :!: :lol: :lol: :lol: :lol:
No to trzymaj tego tysiaka a na sylwestra wylaszczona będziesz aż miło :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
-------------------------------------------
Głodnaś :?: Zjedz marchewkę :twisted: :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
i będzie wklejała swoje fotki dla innych - ku mobilizacji :lol: :lol: :lol: :lol:
dobrze, że zawzieła się dziewczyna :lol: :lol: :lol: :lol:
Gocha, BRAWO! BRAWO! :P :P :P :P :P
Dorka, to ty masażystę prywatnego masz :?: :?: :?: :?:
Ale Ci dobrze :!: :!: :!: :!: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Jasne, że dobrze - Gośki już w tej dziedzinie są skazane na sukces :wink: :wink: :wink: :lol: :lol: :lol:
Aga, mam... mam... mój małż jest masażystą na pełnym etacie :lol: i niestety za dużo na tym nie korzystam, ponieważ tyra od rana do nocy i wraca tak padnięty, że nie miałabym serca, gdybym się upominała o chwilkę przyjemności i relaksu dla siebie. Plus tego taki, że właśnie w takich sytuacjach jak dzisiaj wiem, że nawet o połnocy zrobi z tym porządek i jutro będę funkcjonowała tak, jak należy...szkodal tylko jego, bo to szewc bez butów chodzi... sam sobie nie przemasuje pleców :wink:
a teraz pędzę na chwilkę do Tag, pomibilizować się jej zdjęciami i sukcesem :lol: :lol: :lol:
Staram się teraz schudnąć, więc myślę, że będe teraz częsciej na tym forum .
Ale ogólnie to nie wesoło u mnie. :cry:
Wy widzę dietujecie jak ZWYKLE z dużym zapałem. :D
Zaraz poprzeglądam co cu sobie piszecie.
To niesamowite, że lata mijają - bo przecież dobrze liczę, że to już trzeci rok się zaczął co? a tutaj ta sama grupa dziewczyn :lol:
Gosia, dietujemy, dietujemy i ... chyba będziemy dietowaly do śmierci :lol: bo to raz kilogram w dół, potem następuje zachłyśnięcie niewielkim sukcesem i ... kilogram hop : na swoje miejsce :lol: :lol: :lol: :lol:
Gosia, zmartwiłaś mnie tym, że nie jest wesoło u Ciebie :? Mozemy jakoś pomóc :?:
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: No teraz to zes walnela :lol: :lol: :lol: :lol: Gdyby tak bylo, to bysmy juz od 2 lat lasencjami byly :lol: :lol: :lol: :lol: albo w najgorszym przypadku juz bysmy w klinice na dokarmianiu siedzialy :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez Gosiabrzucholek
U nas po staremu
Witaj Gosiu i no wez sobie jajek z nas nie rob, tylko bierz sie za robote, bo tu dopiero co od niedawna bacyl dietetyczny atakuje, to masz okazje sie jeszcze nim zarazic :wink: :wink:
Ja wlasnie jestem po obiedzie , mieszana salata ( pomidor, lodowa salata, ogorek, kukurydza i inne zielska ) oczywiscie z American Dressing ( niepotrafie go sobie odmowic :wink: ) do kuraka 8) 8) 8) jesuciczki , wow, teraz moge se z glodnym pogadac 8) 8) :lol: :lol: :lol: :lol:
Na koncie mam 785 kcal ( sniadane I + II i obiad )
Dzieki za gratulacje, ale lepiej nara ciiiiiiiiiiiiii :wink: :wink: :wink:
A mi teraz język uciekł wiadomo gdzie po tym Twoim opisie obiadu i landrynkę mleczną w paszczę wsadzialm, żeby przetrwać :roll: :wink: :lol:
Gosiabrzucholek - widzę, że Ty tutaj ze "starej gwardii" 8) A ja to sie tak podczepiłam pod dziewczyn zapal i mam nadzieję, ze mnie pociągną :wink: :lol: A jak nawet nie, to i tak wesolo jest :wink: :lol: :lol:
__________________________________________________ __________________
A tak w ogóle to je teraz pracuje ze skupioną miną nad szalenie skomplikowaną umową, to proszę mnie nie rozśmieszać :!: :lol: :lol: :lol: :lol:
nie chcę epatować swoimi problemami, ale byłam w ciąży, niestety "tylko" 8 tygodni.
Miałam zabieg miesiąc temu.
sorry dziewczyny za te wynurzenia :cry:
:( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :(
Jedna z najgorszych rzeczy, jakie moge sobie wyobrazić...........
Przykro mi straszliwie :( :(
Gosiek, tak mi przykro :? :? :? :? :? :? matko kochana, wiem jak bardzo chcieliscie malego bobaska :? :? :? :? A czy juz mozecie pracowac na nowo nad malenstwem :?: :?: :?: wiem, ze po poronieniu trzeba jakis czas odczekac , tylko nie pamietam ile i mozna startowac na nowo. Moja koleznaka poronila, a byl to dl aniej wielki szok bo niestety miala tego pecha widziec porod ( cza jak to tam si epo polsku nazywa :roll: ) ale po odczekanym czasie ( bo jednak to jest cios dla psychiki ) jak sie odtrzasnela z szoku i wszystko bylo juz ok, to sie doczekali a teraz maja przesliczna corunie , ktora niedlugo skonczy 1 rok :wink: :wink:
takze Gosiek, wszystko bedzie dobrze, nie wolno tracic ci nadziei 8) 8) My jakby co to jestesmy, pamietaj :) :) :)