Kasia, u mnie podobnie - już nieraz pisałam, że ja to jakiś dziwoląg jestem, bo jak sobie podjem, to waga zaczyna spadać, nie myślę specjalnie o diecie a waga się zmniejsza![]()
Zjadam np. 5 kawałków ciasta, poprawiam kiełbaską z grilla, popijam piwkiem i co widzę następnego dnia albo za 2 dni po takim żarciu?
Mniej na wadze![]()
![]()
Zakładki