Pycha był Przesłodki Ukrojony na talerzyk - kostka truskawkowa i kostka śmietankowa, posypane rodzynkami z plasterkami banana i winogronem ciemnym.....
Rozpusta zupełna
Pycha był Przesłodki Ukrojony na talerzyk - kostka truskawkowa i kostka śmietankowa, posypane rodzynkami z plasterkami banana i winogronem ciemnym.....
Rozpusta zupełna
no ładnie, poproszę koło ratunkowe bo nie umiem pływać..... ślinotok w pełni... Jeszcze jak ktoś poda, nieważne że wstrętny bo chce podstępnie utuczyć... W tym momencie bym ją kochała - potem mogę ją z powrotem z czystym sumieniem nienawidzieć
To taka chuda zołza, która nie wie w ogóle, co to tycie
Od rana zaczyna jedzenie, chrupanie, przekąszanie...
Przez cały dzień jej buzia się rusza a mi soki żołądkowe buzują!
Znam ten typ..... Jak ja ich niecierpię Moja koleżanka potrafi 8 pączków zjeść i wygląda jak cień. A śniadanie to chyba zaraz w korycie będzie jadła. No po prostu taka przemiana materii - jeszcze nie łyknie a już wydala. A ja jak pyton raz zjem tydzień trawię. Koszmar.
To ja też pyton jestem
Ja to jeszcze muszę sztuki wyprawiać, jak mnie częstuje
Czasem trzeba wziąć jednak, żeby obrazy nie było. Jak cukierki - do torebki dla dzieciaków, a ciastkami i paluszkami ptactwo w kibelku dokarmiam
I doszłam do perfekcji w udawaniu, że jem
AGA !!!!????? Ty jetseś facet czy kobietka - jak to ptaki w kibelku dokarmiasz????
Mam nazwę - ryczące trzydziestki czyli latający cyrk monty pytona....
I to jest bardzo słuszna koncepcja!!!! z Monty Pythonem
Choć wolę boa
Zakładki