Wątek: Ryczace 30tki!! byly sobie swinki....sport muzyka oraz...:))

Dorka czasem lepiej pozostac w niewiedzy

a coś nieładnego robił mój "pracował"

Mój też wolał Boba Budowniczego Poganin jeden. A w kościele to czeka na hasło "ogłoszenia duszpasterskie".....

a mój "aniołek" to zawsze grzecznie siedział w kościele co dziwne, bo w domu nie móg dać" d...e rady" jak o się mówi

a jak przychodziło do odmawiania "Aniele Boży...." to zawsze na każdym kroku zamiast aniołków zajączki go miały strzec eee........ maluchy są fajne

Ale mój też jest grzeczny ( może poza wyjątkami) - do niedawna usypiał i budził się w momencie ogłoszeń lub komunii... Teraz też czasem zdarza mu się usnąć. Nie jest też w stanie zawsze stać w momencie kiedy trzeba stać - z klękaniem nie ma problemu, klęczy dzielnie.

Grażka bo jak się czasem trafi dzieciak co gania cały czas w tą i nazad mi tam nie przeszkadza a le zawsze mnie śmieszą miny tych w moherowych beretach ale im to przezkadza wystarczy popatrzeć samym spojrzeniem by zabiły

Wystarczy tylko z bratem pojechac do Polski, pojsc na " Manhatan" a gdy on Ci zaproponuje kupno moherowego berata , to wystarczy powiedziec w obecnosci przypadkowo przechodzacej pani w takowym berecie " taaaaaaa i jeszcze k.....a mam Radio Maryja sluchac" !!! to dopiero sie takim paniom noz w kieszeni otwiera - to byl moj przypadek z przed misiaca w Szczecinie

Dobra ide dalej rozbierac, na drugi rok jak bedzie zima wiosna , to zamist choinki - palme stawiam a zamist bombek - kokosy powiesze i banany

Taki co biega to pikuś. Ja najczęściej chodzę na mszę dla dzieci i ksiądz zazwyczj nic nie mówi na takie wędrujące szkraby. Raz jeden zwrócił uwagę, że rodzice powinni odpowiadać za zachowanie dzieci jak nie mógł udzielać komunii bo jakieś dziecko podskakiwało na kratce na której on stał. To już było przegięcie. Ale nic nie powiedział w trakcie komunii - dopiero przed ogłoszeniami. Jak czasem patrzę jacy mali kaskaderzy przychodzą do kościoła ( stawanie na głowie na klęczniku, pad z wycieraniem przez środek kościoła itp) to twierdzę, że mój był aniołkiem . Mimo, że bliźnięta nie należą do najspokojniejszych znaków

Maggusia - co tam wyczyniasz???? Rozbierasz, palmy stawiasz.... W samym tylko moherowym berecie, słuchając radia.... Ja nie chcę mieć skojarzeń... Ojciec dyrektor cię nie pochwali...

Ta no własnie