-
witam pięknie i od razu sięgam po kawkę
-
To ja też kawkę poproszę
Tag z tymi postanowieniami postnymi i tą dietą to nie tak dosłownie
bo ostatnio nie ma nami KAsi L.( młoda żonka się wprawia) ale wcześniej tak było ,ze jak coś sobie postanowiłyśmy to starałyśmy się razem słowa dotrzymać. Kasia nasza to kobitka na medal warto z niej przykład brać biegi ,ćwiczenia ,rower i insze i nam tu jej brakuje .
KAsiu lalobo gdzie jesteś
jakis bat musi nad nami zawisnąć
Dziewczyny pamiętacie 40 dni do świąt jak wszystkie dzielnie się trzymałyśmy nie było to tamto
jednak jak się dwa lata razem detuje to jakoś to łączy
bo na diecie to ja jestem codziennie z regóły od 8.00 do 15.00
i szczerze mówiąc większy zapał miałam i jakies takie .......ze 40 kilo temu
czasem to mi wisi mogę ubrać się w normalnym sklepie i nie wyglądam jak "rusałka z bagien" a pozatym ....................tu sa fajne dziewczyny to co dalej sobie podietuję od 8.00 do 15.00 minimum
-
To ja jestem lepsza
dietuję od 6.00 do 17.00 i potem od 20.00 do 6.00
przerwę w diecie mam od 17 do 19
-
a tak w ogóle to muszę pędzić po krem do apteki i po Capivit HydroControl, bo mi się skóra znow odwodniła
Tylko dlaczego
Przecież piję te paskudztwa
-
Dorka moje dziecie dostało od alergologa specyfik pt:"LIPIKAR" La ROCHE-POSAY i emulsję do kąpieli i do smarowania suchej skóry ....i jest super bo podbieram sobie czasem
-
Nos mnie boli i nie wyspalam sie, bo Kamil o 4 mnie obudzil (chyba cos mu sie przysnilo) i pozniej co pol godz mnie wołał... wygladam tragicznie!
-
Taki byk i nic nie mówicie
ale już poprawiony to że mi klawiatura zżera litery to norma albo za dużo natłucze albo spacja się nie odbije ... ale to normalnie szok...
Gosia a co Ty nosem wstawała dzisiaj
nie bój nic ja nie wstawałm a też normalnie jakaś taka nie dobudzona jestem
-
No pięknie, jak mnie wczoraj nie było to one się nagle rozgadały, a tak to sama siedzę i gadam sama ze sobą.
1. w lipcu mnie nie było, jak zaczęłyście to się nie liczy. weź mnie, beze mnie się nie bawię
2. walizka spakowana. kto ze mną? noc z 21 na 22 prawdopodobnie
3. bakłażana zrobiliśmy razem, ale jak zrobilismy to stwierdziłam, że to nie to, na co miałam chęć. ale zjedliśmy
4. a te swojskie alkohole, fiu fiu
5. serniczek, mniam
6. Bosh jaka kawa.....
7. oooooo, ja mam z dietą tak, jak Basia. wieczorem polegnę.
8. nawet dziś w pinga ponga nie gram bo mi się partnerka dziś wściekła
dopiero za tydień. jadę tylko do nich na obiad.
O rany, przebrnęłam przez te strony. jeszcze trochę tu pobędę a potem do rodziców jade
-
haaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaalooooooooooooooooooooooooo o
znów nikogo nie ma
-
no Haaaaalllllllllllllllllllooooo
dzielnie dietujemy w doskokach do 15
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki