-
No, więc melduję, że pourodzinowo zaczynam od początku. Mam zapał, jest wiosna, zobaczymy co z tego wyniknie. Witam miłe Panie.
Postanowień na następny rok nie mam żadnych, chrzanię postanowienia, i tak się nie udaje ich osiągnąć, mogę tylko próbować i zamierzam to robić.
Dzień piękny jest, chociaż tylko osiem stopni.
Może pójdę zobaczyć, czy już mi się nowy telefon należy...w ramach spaceru oczywiście
-
Ja tez zabieram sie ostro, po grilowaniu i szleństwie alkoholowo-pieczywkowym, waga pokazała 54
Nie wspomne ze zamierzam upiec dzis jabłecznik z budyniem...
Ale bede go jadla tyko w wolne dni po 1 kawałeczku do kawy... W ramach limitu kalorycznego 1400 + cwiczenie na orbitreku i jazda na rowerze...
A kupiłam dziś tą La Karnite slim z tabletkami zobaczymy jak po tygodniu bedzie z ta moja waga...
-

Monika wszystkiego najlepszego!
-
Monia - zrobię z Gosią F duet i też ci życzę spełnienia marzeń wszystkich oprócz jednego, żeby mieć cel w życiu
-
dzień doberek
Ja sobie obiecałam, że od dzisiaj ruszam z dietką
Jest już po szaleństwach tortowych moich,, mojego syna, mojego ojca, więc powinno mi to jakoś lżej ruszyc
Wprawdzie w sobotę są imieniny mojego ojca ale już ciast nie będzie, a przed mięsem potrafię się jakoś obronić
spadam, zajrzę później
-
kontrola graniczna! Pierwszy maja dzisiaj! PROSZE MI TU LADNIE OD DZISIAJ BYC NA DIECIE ( P.S. ja tez dzisiaj zaczelam
)
czesc trzydziestki!
-
dzień doberek
oświadczam, iż mój mąż ma pozwolenie, aby mi zwracać uweagę, gdy będę pakowała w paszczę coś, co jest zakazane
Wracam na drastyczny tysiąc bez śmietanki, cukru, tłuszczu, panierki ( tego nie biorę do ust jak za dawnych czasów). Mam miesiąc
a teraz lecę (po)work(ować) w realu. Mmam nadzieję, że będzie choć troszkę luzik w pracy i uda mi się wleźć później choć na troszkę na forum
W poniedziałek to nie bylo niestety możliwe
-
Dzień doberek!
Kawka podana:

Kurcze i jak tu dzis w pracy wytrwac?
Hoho widze że dziewczyny ostro z dietą ruszyły :> Prosze tu zdawać motywujące relacje... Mi został kg do zrzucenia, ale mam zamiar zrobić to spokojnie włąściwie 'wychodzac z diety' i przyzwyczjajac organizm do wiekszej ilości kalorii...
-
Gosia
motywująca relacja
rok temu mialam kostium , który musiał wisieć w szafie, bo po prostu mi zjeżdzał z tyłka, a teraz....
z luzikiem ale mogę chodzić
znacznie lepiej sie czułam jak mi zjeżdżał i musiał zalegać gdzieś na dnie
niestety...
-
aleee kaaawaaaa, mniam, chociaż ja dopiero teraz to już mało jkawowa pora. A w dzień by się była przydała....
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki