Wątek: Ryczace 30tki!! byly sobie swinki....sport muzyka oraz...:))

Gosia F - ależ cię nosi po świecie.... Nie to co ja dom-praca, praca -dom... I tak w koło Macieju.
Jak wszystkie są to ja muszę pracować, za to błyszczę jak nikogo nie ma - cały topic mój Trzeba się umówić na konkretną godzinę i wtedy wątek ożyje....

Są ,są tzn zara bedą bo Dorka pewnie siku dalej robi

No Gosia to pobalujesz super

tyle ,ze mnie by nikt do samolotu nie wepchnął prędzej piechotą bym poszła

Baśka, jak byś sobie chlapnęła 2 głębsze , to na pewno byś weszła

TA chyba 2 głębsze butelki by mnie tam wnieśli
i to te raczej nie możliwe skąd by dźwig wzięli

gdyby cię super wyjazd czekał, to dałabyś radę i wejść do samolotu

Nam w tym roku znów wyjazd przejdzie bokiem. Robimy ogrodzenie

Dorka z ręką na sercu za nic ....................... nawet by mnie wyjazd nie skusił o matko już czuję jak mi wszystko do gardła podchodzi
moja mama do windy nie wsiada bo się czuje jak w samolocie mi tam winda na szczęście nie szkodzi

Jkaby mnie ten samolot do wariacji nie doprowadzał to bym piła kawę u Maggusi co to godzina lotu

Taaaaaaaaaaaaaaaa, juz od dwoch lat tak obiecujesz i co?????? nic

Czesc Wam