Wątek: Tup, tup, tup...

ooo włąsnie jutro na zakupy śmigasz !
sasasa ! ^^
oby tylko tym razem nie było żadncyh przygód po drodzę

Łeeeh ja chcę suoneczko żeby się opalać ! BO ni ma ! Schowało się ! wrr :P

u mnie pieeekna pogoda podobnie jak u giulietty do nas pewnie przyleci za pare dni

U mnie podoga jest piękna, trochę mnie nawet słoneczko chwyciło jak byłam na procesji, ale niestety już mi kropki powyskakiwały od słońca

Ojjj uczulenie na słońce napwno nie jest przyjemne
uff dobrze, że ja dobrze znoszę promienie UV xD

Hej kochane :*
Już po procesji. To dziwne, bo u mnie jest strasznie gorąco i nie ma żadnej chmurki! Myślałam że umre na tej procesji. Wszyscy wlokli się niemiłosiernie, słońce grzało okropnie. Było mi gorąco i do tego mało co nie zasnęłam na stojąco. Zawsze nuży mnie starsznie jakie powolne chodzenie. Ja wolę szybko ruszać nóżkami
Ale jakoś dałam radę, potem wracałam parkiem z mamą i ciocią. O wiele chłodniej, tylko że droga dłuższa więc zrobiłśmy jakieś 2,5 kilometra. teraz mnie stopy bolą byłam w japonkach...
A dzisiaj mam ognicho nad Odrą z moją klasą. Więszkość osób wyjeżdza i trzeba sie pożegnać Smutno Żarcia raczej nie bedzie, tylko piwo... hm... nie wiem czy wypić... kusi, kusi....
Laurunia, masz racje. Ja nie będę Tobie powtarzać że nie musisz się odchudzać ani Ty mi i bedzie dobrze dobry pomysł - zamieść swoje kolejne zdjęcie!!!
Niedługo mam obiadek - kasza z warzywami ;D
Narazie jest ładnie, zjadłam śniadako i potem ananasa - słodki i soczysty
I właśnie piję Lifta!!! Nareszcie się pojawił w sklepie 0,9kcal/100ml
Miłego popołudnia słonka ;***

PS. Pojutrze wyjeżdzam!!! Jupi! nie mogę sie doczekać!

oj Lauri a gdziez to nam sie wabierasz? ja tez chce gdzies jechac a nie moge;( bo do szkoly;(musze sie dzisiaj uczyc;(ja nie chce;( buuu;( jakaz ja nieszczesliwa jak narazie trzymam sie dietki wieczor co prawda przedemna ale coz dam rade najgorszy jest pierwszy dzien.pozniej ejszcze tylko 36

witam;*

ja tez juz po procesji., matkooo jak goracoooo;P

fajnei masz z tym wyjazdem a na ile jedziesz? bedziemy teskinic

A gdzie wyjeżdżasz, Lauri
i spotkanko z klasą...
fajnie u mnie to niby klasa zgrana jest, ale w życiu by się wszyscy nie zebrali... i nawet pewnie połowy by nie było.. i właśnie na tym polega zgranie naszej klasy - nie jesteśmy zgrani :P
mam w klasie niektórych kujonów, którzy w życiu nie przyjdą, albo gorzej - mama ich nie puści a niektórych mam też takich, że przyjdą i upiją sie w 5 minut i koniec zabawy
no, ale przynajmniej twoja klasa jest inna

Pozrówka i dzięki za wizytkę u mnie

no dzisiaj taku upal,ufff...ale wlasnie burza do mnie nadchodzi. Juz grzmi. To ja chyba wole upal niz burze,hehe boje sie burzy
Lauri a gdzie dokladnie wyjezdzasz i na ile? Pamietaj,ze musisz zabrac nas ze soba;P

ja własnie zaczełam szykowac sie na rowerek, a tu burza