Strona 79 z 113 PierwszyPierwszy ... 29 69 77 78 79 80 81 89 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 781 do 790 z 1126

Wątek: Tup, tup, tup...

  1. #781
    siljesellasje jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Grubania ma rację, tylko żadnych rygorystycznych diet-cud. Zdrowe podejście przede wszystkim Jeny, jak dzisiaj leje! miałam jechać na aerobik zaraz, ale nie zmuszę się do wejścia na rower w taką ulewę! Jeszcze bym się przeziębiła a na to, niestety, pozwolić sobie absolutnie nie mogę!
    Miłego dnia, mimo że tak paskudnie za oknem Buziam :***

  2. #782
    xixatushka69 Guest

    Domyślnie

    u mnie pada, jest pochmurnie i paskudnie... a chciałam pójsć na rower...no ale nie leniu****ę! właśnie potańczyłam godzinę i czuję się świetnie

  3. #783
    court jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    O...taniec to świetna sprawa...Ale tańczysz sama przed lustrem?

    Lauri, kiedy się ważysz?
    Ja w poniedziałek i juz się doczekać nie mogę, bo ostatnio mam jakieś zabirzenia emocjonalne przechodząc koło wagi, bo obiecałam sobie, że nie wejdę na nia w inne dni jak poniedziałek i czwartek. Mam nadzieję, że przy następnym ważeniu Twoj waga będzie łaskawa i i da Ci energię do dalszej walki

  4. #784
    xixatushka69 Guest

    Domyślnie

    tańczę sama, ale nie przd lustrem, bo śmiesznie wyglądam

  5. #785
    boxerekk jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej lauri ,nic nowego nie ma... to milego dzionka :*:*

  6. #786
    Lauri jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-04-2006
    Posty
    9

    Domyślnie

    Heloł

    Giul, wlasnie chce tak zrobić… schudnąć te 5 kilo i wziąć się za jakieś ćwiczenia… Mam nadzieję że mi się będzie chciało :P
    Boxerku, chyba dopiero jak przytyjemy to odkrywamy ze tamta waga nie była taka zła jak nam się wydawało! A może własnie tak miało być… Że musimy przytyć żeby to zrozumieć…
    Himeko, no to nieźle, 2,5 więcej i potem spadło… Hmm może ja tez tak będę mieć… chciałabym
    Andziu, też mam nadzieję ze się uda  musi, w końcu nie wyznaczam sobie jakieś konkretnego terminu więc na pewno kiedyś dojdę do celu
    MyLifeIsMusic, nie możesz się załamywać… 2kilo więcej to nie jest tragedia, pomyśl że ja mam 5 więcej łatwo mi tak mówic, bo jak ja przytyłam to też byłam w dołku… No ale my mamy nie dać rady? Oczywiście że nam się uda i zobaczysz ze dojdziesz do 59 kilo Masz jakiś swój pamiętniczek? Bo jakoś nie widziałam go nigdzie :P
    Nie wiedziałam że wszystko co zjemy po 18 aż tak bardzo się odkłada! Kurcze, po 20, 21, to może jeszcze jakoś do przyjęcia, ale po 18? Ja i tak jadam kolacyjkę o ten magicznej 18, ale przeciez nie będę tak do końca życia…
    Aniu, masz rację, nie dowiemy się czemu wazę więcej… No nic, może to tylko chwilowe wahanie? Zreszta, teraz to już nieważne, trzymam dietkę (może dzisiaj się nie uda, ale jutro będzie pięknie) i czekam na rezultaty te 50 kilo to było takie początkowe założenie… ale już z tego zrezygnowałam, nie chce być kościotrupem bez biustu. Pewnie że nie chcę A. lub B…. To mi raczej nie grozi, chociaz nigdy nic nie wiadomo…
    Sil, spoko, nie będzie rygorystycznych diet 1200 jak zawsze z tych diet-cud to już można powiedziec że wyrosłam jakiś czas temu  U mnie też pada… I wczoraj i dzisiaj  ale lubię deszczyk jeśli nie muszę nigdzie łazić i moknąć
    Xixa, u mnie z rowerku tez nici  z tańczenia również.. no nic, może jutro…. Ja nawet jakbym chciała to przez lustrem tańczyc nie mogę… Bo nie mam  Nie mam lustra w domu, tylko takie małe. Więc można powiedzieć ze nawet nie wiem jak wygląda moje ciało xD może to i lepiej?
    Court, nie wiem kiedy się zważe… ale nie w najbliższym czasie. Poczekam z tydzień, albo dwa… Wiesz, ja miałam napady lękowe jak przechodziłam koło wagi co za diabelski wynalazek ;P

    Dziewczynki kochane, nie wiem co z dzisiejszą dietką.
    Wybieram się wieczorkiem na kolację do restauracji… nie wiem, wezmę chyba jakąś sałatkę, tak będzie najbezpieczniej  No a potem idę troszkę potańczyć i pewnie jakiś alkohol się pojawi… Kiepsko, kiepsko…
    A jutro też nie będzie najlepiej bo babcia zaprosiła mnie i mame na obiad. Będą gołąbki, więc nie jest źle. Zjem jednego, to akurat styknie co nie?
    Mam nadzieję że nie będą mi wpychać czegoś innego
    Oczywiście skuszę się na kawałeczek ciasta, tradycyjnie 
    Poza tym zbliżają się moje urodzinki, więc będą różne smakołyki… buu
    Będę musiała jakoś to przeżyć…

    Trzymajcie się buziaczki :*

  7. #787
    olcieek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Urodzinki , urodzinki ? xD a kiedy ? :P
    przeczytałam oczywiscie całego posta, ale o urodzinki pytam od razu żeby potem nie zapomnieć

    Dietą się dzisiaj nie przejmuj bo weekend mamy !
    Nie pamietasz zasady, że w sobotkę i niedzielę możemy sobie zrobić odstępstwo ? :P
    Wybór sałątki to najlepszy wybór, ale jak inni będą jeść coś smakowitego a Ty bedziesz zmuszona chrupać jaką marna sałatę .. ? Chociaz co ja piszę xD Sałąta nie jest marna bo jest zdrowa oo !
    Ahh no i jutro też szykuje się prawdziwy obiadek Babcine gołabki ajj ^^
    Ja tam wolę gołabki mojej mamuśki, bo przynajmniej wiem, że włosa w nich nie znajdę, a nie tak jak czasem bywa u babci Przepraszam za obrzydzanie, no ale cholercia moej babci się czasem zdarzy że ta włos wyladuje np. w kotlecie .. Jakoś sie wtedy jeśc odechciewa .. xD

    buziooll ;**

  8. #788
    boxerekk jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    hejo ...

    no tak racja ,dopiero jak przytyjemy to doceniamy tamta wage..taka jest prawda i juz..

    W restauracji dasz rade ,zamow salatke -dobrze myslisz jakas np. z kurczakiem i bedzie wporzo .A wypij se winko.. Ekhym ..golabki u babuni -malo kalori maja golabki wiec luzzz..Ciasta nie zaluj zapakuj kawalek dla mnie bede wachac je codziennie przed snem ...

    Noi na urodzinkach to juz nie mozesz sie oszczedzac slonce ...

  9. #789
    olcieek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    haha już wiem kiedy :P

    10 sierpnia

  10. #790
    MyLifeIsMusic jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Lauri pamietniczka aktualnie nie mam. Wkręcam sie m.in na twoim coś skrobiąc z przebiegu mojej diety. Miałam i wiesz jak to jest, jedne sie długo trzymaja inne nie. Po 18:00 tez staram sie nie jesć ale NARAZIE. Do konca zycia to jest nie mozliwe . Tak samo wiem że SŁODZIK JEST NIEZDROWY ale go kupie na ten miesiac diety. Bo to duzo kcal zbednych mi sie zbiera przez te kawy z cukrem i mleczkiem <mmmm>.....a bez kaw życ nie moge Moim malutkim marzeniem jest schudnac i wyjsc kiedys w krótkiej mini. Boże jak mi sie podobaja takie cudenka a nózek nie mam zgrabnych <jeszcze>.A jak faceci na to letą (uwielbiam kokietowac :P )
    papa :P

Strona 79 z 113 PierwszyPierwszy ... 29 69 77 78 79 80 81 89 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •