Kark to nie problem, ja mam problem z brzuszkiem! Bo nie daję razy... Ale o karku też pomyślę :wink:
Wersja do druku
Kark to nie problem, ja mam problem z brzuszkiem! Bo nie daję razy... Ale o karku też pomyślę :wink:
ja kiedyś a6w robiłam 2-3 dni to nie mogłam się zgiać potem tak mięśnie brzucha mnie bolały :D:D
Ja też się zabiorę za A6W ale jak już będę miała pewność, że wytrzymam i dam radę, a nie to tak po 20 brzuszkach ledwo się podnoszę z podłogi. Wstyd! :oops:
ja postanowiłam robić a6w za 4 i pół kg :D moze razem zaczniemy :D
Nie mam nic przeciwko :D Może uda mi się zejść do 60, bo opornie mi to idzie, ale zobaczymy. Chętnie zacznę z Tobą, a do tej pory będę wprawiała się w bojach :D
powolutku zrzucimy to :) ja chciałąbym do 8go kwietnia zrzucić 5-6kg :evil:
No to dziewczyny ja do kwietnia mam zamiar ważyć 55kg, wiec możemy zacząć wtedy A6W wszystkie razem:)Co wy na to? :roll:
Squalo ślicznie ci dzisiaj poszlo, ja też walczyłam z lasanią, ale nie dałam się jej:D
HEj Squalo, zycze milutkiej niedzieli :D
I tez sie chetnie przylacze do A6W w kwietniu :D
Hej życzę miłego i dietkowego dzionka
http://img261.imageshack.us/img261/5240/41740yzjt7.jpg
miłego dzionka życze :*