Witam to piękny, sportowy dzień Ci się zapowiada oby z dietką było też dobrze, bo widzę że narazie idzie fajnie trzymaj się :*
Witam to piękny, sportowy dzień Ci się zapowiada oby z dietką było też dobrze, bo widzę że narazie idzie fajnie trzymaj się :*
zycze udnaego dietkowania i mileych cwiczonek
http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...?p=154#post154
waga 55 ;(
wzrost: 163
BMI : 20.7
łydka: 35cm
kolano: 38cm
udo: 53cm
biodra: 86cm
przed pępkiem: 79cm
talia: 65cm
kolejne ważenie 31.07
dziekuje grubasku :*
dzis jeszcze na kolacje zjem jogurt pitny danona, albo raczej .. wypije ) i to bedzie na tyle - btw, wyszlo 1370 kcal. hm.. o 70 za duzo )) ale jestem bardzo zadowolona, poniewaz rano mialam nabije +200 kcal niz zazwyczaj - takze wyszlam zaledwie 70 ponad norme ! nic, tylko mi gratulowac.. ) aha.. pokusilam sie na kosteczke czekoladki deserowej hihih = 35 kcal wiec luzno
w pelni zadowolona, troszku opadla z sil, ale pelna mobilizacji !
mam nadzieje, ze wam idzie rownie sprawnie !
ps. juz zamowilam sobie miesce na saunie w sobote
jutro na silownie ide o 10 !!! tak ! o 10 ! i bede tam siedziec do 14 ! chocbym miala tam umierac ! tak tak tak ! trzeba odpokutowac ! hihihi jestem okrutna dla siebie ! hihihihi a po poludniu na rower ! a co ! nie ma obijania
nie no.. musze pocierpiec - odechce mi sie 'dodatkowego' podjadania raz na zawsze
no dzis jeszcze wieczorkiem jogurcik (na kolacje) i bedzie 1350 kcal ! ojaa, cudownie ) hihi
bylam na silowni - pobiegalam, pocwiczylam.. wszystko elegancko .
dzis wazenie [waze sie co 2 dni na silowni - pon, sr, pt ] no i.. waga w dol ! - waze 57.8 - ojej... jak to obco brzmi... tak cudownie.. a zarazem nieosiagalnie... kurcze.. co ja wygaduje ?! przeciez wlasnie to osiagnelam
czuje sie wspaniale jeszcze troche i wpadne w samozachwyt
btw, nikt do mnie nie zaglada ?
eh.. to ja ide na rower... - na wyklady jade..
Witam!
Kobieto Ty to masz energii!! Tyle ćwiczyć i w ogóle! Gratuluję spadku wagi, ja ważę się dopiero w poniedziałek. A na siłowni to bym tyle nie wytrzymała. Chyba, że zajęłabym się podrywaniem instruktora
tak.. energii to ja mam.. tylko ona z kazdym dniem gdzies odplywa - na szczescie motywacje mam ogromna.. z kazdym dniem rosnie.. ale ciiiiiiiii nie mowcie nikomu... ) hihi
dzis jeszcze 10 nie ma a ja na liczniku juz 550 kcal ! ihaa ! mam teraz taki wypas plan, zeby do wieczora jesc same owoce ) a na kolacje jogurt ale to tylko dzis - zobaczymy jak pojdzie
jade na targ po truskawki
pa pa !
Zakładki