obyś miała rację :lol: widze że tobie też niewiele już zostało :wink:
Wersja do druku
obyś miała rację :lol: widze że tobie też niewiele już zostało :wink:
zdaje raport :D
Śniadanie :
kromka białego chleba z serkiem topionym i pomidorkiem -> 180kcl
Obiad :
zupa grochowa z waflem ryżowym ->220kcl
płatek pieczywa wasa -> 28kcl
Podwieczorek :
jabłko -> 75kcl
Kolacja :
jabłko -> 75kcl
4 kromki wasa z polędwicą sopocką i pomidorem [nie chce mi sie liczyć]
w każdym bądź razie wyszło :
758kcl
ale czuje sie taka najedzona że już nic nie zjem :roll:
no i pięknie...
ale staraj się dobijać do tysiaka...
3mam kciuki :)
powodzenia i pozdrawiam :)
Ojjj Monia Ty już szczuplutka jesteś :!:
No ale jeżeli chcesz chudnać to tylko zyczyc powodzenia.
No i radzę dobijać do 1000.
z reszta na poczatku dietowania to chyba każda z nas miała taki etap że jadła mniej ..
Przejdzie Ci i potem będziesz myślała, że to głupie, że się tak odżywiałaś - zobaczysz ;)
Buźka ;*
heh fakt gruba nie jestem , mam płaski brzuch ale moim problem są nogi :/ musze je troche wysmuklić i wyszczuplić :) ufff dobrze że chociaż kilka osób tu coś napisało bo ostatnio coś putso ;p ale wiem że to też troche moja wina bo nie zdaje raportów ok dzisiaj zdaje ;p :
Śniadanie :
kromka chleba z chudą szynką i ketchupm :lol:
drugie śniadanie :
jabłuszko :D
obiad :
2naleśniki z serem :roll: --> jutro musze namówić mame na coś mniej kalorycznego ;p
kolacja :
zielone jabłko + 2kromeczki wasa :D
razem wyszło : 890 kcl :D
ufff a bałam sie że przez te naleśniki wyjdzie więcej :D:D od wakacji stawiam nie tylko na diete ale też na sport :d pływanie 3razy w tyg. codziennie bieganie po 30 min. przed śniadankiem i codziennie 3 godz. rowerku :d już ustaliłyśmy z koleżankami grafik i trasy :lol: mam nadzieje że dam radę :):=*
szkoda że nikt tu nie pisze :/ ale tak zdam raport sama dla siebie ;p
Śniadanie :
dwa wafle ryżowe z chudą szynką i łyżeczką musztardy
Drugie śniadanie :
pół zielonego jabłka
Obiad
2 krokiety z kapustą
Kolacja :
jabłko
3kromeczki wasa z chudą szynką
razemw wyszło :
780kcl
ruch :
2 godz. i 15 min. na rowerku , rozciąganie i zaraz brzuszki
szkoda że nikt tu nie pisze :/ ale tak zdam raport sama dla siebie ;p
Śniadanie :
dwa wafle ryżowe z chudą szynką i łyżeczką musztardy
Drugie śniadanie :
pół zielonego jabłka
Obiad
2 krokiety z kapustą
Kolacja :
jabłko
3kromeczki wasa z chudą szynką
razemw wyszło :
780kcl
ruch :
2 godz. i 15 min. na rowerku , rozciąganie i zaraz brzuszki
... jedz tak dalej a jojo Cie szybko dopadnie.
Rob jak chcesz, ale ja na Twoim miejscu (skoro chcesz tylko wysmuklić nogi ) to bym po prostu ćwiczyła i tyle.
i po co jesc poł jablka jak mozna zjeść całe ?
reszte pewnie wyrzucasz, a pomyśl sobie że dzieci w Afryce głodują.
Ty sobie taką porcję głodową dosarczas organizmowi już przez 3 dni.
Rób jak chcesz :p
Jeżeli masz dużo motywacji, to dasz radę.
Dobrze Ci poszło. :)
Wcale nie poszło jej dobrze :!:
Dziewczyny pomyślcie nad swoim zdrowiem i dobijajcie do tego cholernego 1ooo !
Nawet 1ooo jest zły.
Najlepsze 12oo :!:
Różnia się tym, że jak się przekracza tysiąca to wtedy szybsza przemiana materii i szybciej się chudnie niż na tysiaku.
Bo ten tysiak to częściej takie jedzenie poniżej 1ooo kcal (takie jak w Twoim przypadku) i wtedy sie zwalnia metabolizm, organizm przemienia się na tryb oszczędny, nie spala tak tych kalorii, bo je po prostu oszczędza Exclamation I wszystko szybciej się odkłada i ryzyko joja większe jest.
Z resztą rób co chcesz