Witaj
Nie martw sie nie jestes sama.... Mnie tez dopadł kryzys. Nie moze wogole mi waga drgnac, tak samo jak tobie, z tym ze ja mam mniejszy problem bo caly zcas schodze w dol i to jest chwilowy zastoj, a ty jak mowisz wogole jeszcze nie drgnęłas.... :/ Niestey tak z tym bywa. Moze napisz jak sie odzywaisz, czy uprawiasz jakies sporty. Bo powiem Ci szczerze, ze na poczatek zawsze dobre sa, chociazby male, ale zawsze jakies cwiczonka niz tylko sama dieta!!! Wiem to sama po sobie. Teraz jestem juz na koncowym etapie i praktycznie wogole nie cwicze, ale mimo to i tak sie dobrze czuje. No ale coz nigdy nie ebdzie w 100% tak jakbysmy tego chciały!!!
Pozostaje nam tylko sowje wsparcie!!! Ja cie wspieram i tez licze na Ciebie i na inne!!!
Pozdrowki wielkie....
Oby do przodu