Ja tez sie trzymam z dala od lodowki :wink: Jakos dzis wieczor ciagle nachodzi mnie ochota na jedzenie. Marzy mi sie swiezy chlebek z maslem, mmmm :? Twardym trza byc! Nie dam sie!
Wersja do druku
Ja tez sie trzymam z dala od lodowki :wink: Jakos dzis wieczor ciagle nachodzi mnie ochota na jedzenie. Marzy mi sie swiezy chlebek z maslem, mmmm :? Twardym trza byc! Nie dam sie!
Orzechowa, witam!
Bardzo pieknie dietkujesz, swietnie Ci idzie, naprawde podziwiam!!! Tylko zachecam do ruchu - sama wiesz, jak duzo to daje...
Ja tez przez ostatnie miesiace przytylam kilka kilogramow :twisted: . Probuje teraz wziac sie za siebie, schudnac troszke, wpoic sobie wiecej dobrych nawykow... Chwilowo jeszcze jest ciezko, bo jestem na wakacjach w domu, ale od ok. 6-go lipca wracam do normalnego zycia i mam nadzieje, ze bedzie dobrze rowniez pod wzgledem dietkowania.
Pozdrawiam goraco, jestes bardzo dzielna!
Witam;*
mam nadzieje ze pokonalas pokuse:D
milego dnia:*
No moje gratulacjue, szczególnie duże, że mi ostatnio cos wcale nie idzie :oops:
A ćwiczeniami się nie martw - co z tego, że rok temu ćwiczyłaś godzinę? Wazne jest to co robisz teraz - pięknie dietkujesz, stopniowo zwiększaswz sobie aktywność fizyczną, krótko mówiąć wzorowo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
TAK TRZYMAJ!!!!!!!!!!!!!!!!!
UDANEGO DNIA DLA WAS WSZYSTKICH :)
Dzieki dziewczynki za cieple slowa ;*
Wczoraj powstrzymalam sie od zjedzenia chleba z maslem, ale za to dzis do tego marzenia dozlo jeszcze jedno - pierogi ruskie!! Ja chce pieroga!! :D :D:D
To dobrze obrazuje, od czego Orzechowa tyje: produkty maczne, biale pieczywo, kluchy rozne. Z tym musze najbardziej walczyc.
nie tylko orzechowa od tego tyje annaise tez uwielbia pierogi i chlebek :)
tez uwielbiam pierozki :D a chleba to ja nie jadlam jujz 3 miesiace i mnie nie ciagnie do niego;P
mielgo dnia;*
Orzechowa super, ze tyle dni bez wpadki :)
Za mna chodzi ciepla szarlotka, bo ja slodyczowa jestem... ale co tam! nie potrzebuje :) potrzebuje szczuplego i zdrowego ciala za to:)
Ja swoja potrzebe slodkosci zaspokajam suszonymi owocami dodawanymido porannego musli :) No i czasem pozwole sobie na lody po poludniu. Jakos do czekolady mnie na razie nie ciagnie, chociaz przyuwazylam, ze lezy na polce w kuchni :D
Dzis zjadlam minimalnie ponad 1200, wiec znowu sie udalo :) Tzn jeszcze sie nie udalo, jeszcze czeka mnie wieczorna walka z pokusami :)
Bede sie bardzo starac cos pocwiczyc, ale to dopiero poznym wieczorem, kiedy temperatura troche spadnie.
Ha, to ja tyję od tego samego co Orzechowa mąka różna i w niemal dowolnej postaci. Na kluski to bym najchętniej wszystko przelepiła i brokuły i twaróg i wszystko, no przecież ze wszystkiego da się zrobić pyszne kluski jak się doda trochę mąki :twisted:
:lol: