No to znaczy, że muszę iść po kabelek do sklepu. Albo sprawdzić pudła, bo teraz mi wpadło do głowy, że jakaś sztuka mogła być z sieciówką, routerem, albo czymś.

Ja też nie jestem dyskotekowa i pewnie staro bym się tam czuła, ale może znajdę jakiś lokal dla osób powyżej 20 roku życia i się wybiorę poszaleć, zaraz tylko jak się będę miała w co ubrać