Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 1 2 3 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 24

Wątek: BigAnia będzie wkrótce SmallAnią ! :)

  1. #11
    kaczuszka123 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    to super ci idzie oby tak dalej,
    a nawet nie zauwazysz kiedy kilogramy uciekna
    a jak zaczelas porzadek z cialem to zrob i z reszta,
    jesli sie kogos nie kocha to po co trwac w takim zwiazku?
    odbierasz sobie i jemu prawo do prawdziwego szczescia :P

  2. #12
    Awatar orzechowa
    orzechowa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    12-08-2007
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    369

    Domyślnie

    Aniu, jesli czujesz sie w tym zwiazku zle, i wiesz, ze to nie jest to, ze go nie Kochasz (przez duze K) to uciekaj. Nie martw sie waga. Nie martw sie tym, ze bedziesz sama. Na prawde warto zaryzykowac, zeby znalesc cos wartosciowego.
    Jesli czujesz sie w swoim zyciu zle, to je zmien!!
    A przy okazji to da Ci jeszcze mocniejszego kopa do utraty wagi

    Pozdrawiam i mocno trzymam kciuki, zeby wszystko szlo po Twojej mysli

  3. #13
    grubasek1992 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-04-2006
    Posty
    79

    Domyślnie

    łądnie dzis cwiczylas a co do diety to nei schodz ponizej 1000, z doswiadczenia wiem ze to nie jest dobry pomysl;p
    http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...?p=154#post154

    waga 55 ;(
    wzrost: 163
    BMI : 20.7
    łydka: 35cm
    kolano: 38cm
    udo: 53cm
    biodra: 86cm
    przed pępkiem: 79cm
    talia: 65cm

    kolejne ważenie 31.07

  4. #14
    yazoo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    witaj aniu!
    dziekuje za odwiedzinki, ja tez czuje sie zle z kilogramami zawsze sobie marzylam jak bym wygladala jako szczupla osoba i na sama mysl o tym juz sie cieszylam! nigdy jednak nie potrafilam wprowadzic tego w zycie. Oby tym razem bylo inaczej

    Caluski i powodzenia!

  5. #15
    BigAnia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Czesc!

    Wczoraj zakonczylam dzien klotnia Na szczescie zaczelam dzisiejszy duzo przyjemniej. 75 na wadze Wiem, ze to szczescie poczatkujacego, ale i tak sie ciesze

    kaczuszko, orzechowa, wiem ze macie racje. Na mnie dziala jednak jeszcze jedna mocna sila - przyzwyczajenie Jakas decyzja musi we mnie dojrzec. Sadze ze w koncu dojrzeje. Nie chce robic niczego pochopnie, zeby potem nie zalowac. Czas pokaze.
    grubasku, jakos tak wyszlo z tym 800. Sporo cwiczylam, nie mialam za bardzo czasu na jedzenie. Na przynajmniej 0,5h przed cwiczeniami i po nie powinno sie jesc, wiec czasu mialam tylko na 800 kalorii.
    yazoo, witaj na moim pamietniku Ja tez ograniczalam sie do pieknych marzen. Realizacje odkladajac zawsze na nastepny dzien. Dobrze ze sie obydwie w koncu wzielysmy za robote. Damy rade

    Dzis tez planuje sporo cwiczen i malo jedzenia Moze bedzie sportowa powtorka z wczoraj Napisze wieczorem jak mi poszlo. Wy tez napiszcie!

    Pozdrawiam serdecznie
    Ania

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  6. #16
    grubasek1992 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-04-2006
    Posty
    79

    Domyślnie

    witam;*

    udnaego dnia i ladnego dietkowania;*
    http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...?p=154#post154

    waga 55 ;(
    wzrost: 163
    BMI : 20.7
    łydka: 35cm
    kolano: 38cm
    udo: 53cm
    biodra: 86cm
    przed pępkiem: 79cm
    talia: 65cm

    kolejne ważenie 31.07

  7. #17
    aga512 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam
    co do miłosci.......
    miałam kiedys podobne doswiadczenie. Bowiem byłam z chłopakiem przez ponad rok. Zwiazek był piekny ( na początku), potem zaczelismy sie kłucic ale to nie spowodowało jednak naszego rozstania, a te kłutnie nie były małe. Nasze charaktery do siebie nie pasowały i dobrze o tym wiedziałam, ale ( jak teraz na to poatrze) wydawało mi sie ze go kocham. Po roku postanowiłam > rozstane sie z nim, i tak było, ale to nie koniec. On szybko znalazł sobie inna sympatie a ja patrzyłam na to wszystko z wielka zazdroscia. Doszło do rozmowy, no i wrócilimy do siebie. Trwało to jednak tylko miesiac, bo uswiadomiłam sobie juz tak porzadnie to ze go juz wtedy nie kochałam tylko było to przyzwyczajenie, brak tej bliskiej osoby przy boku, która była na zawolanie. Teraz nie podjełabym drugiego takiego zwiazku.

    jest tylu facetów na swiecie. Teraz jeszcze brak mi duzej pewnosci siebie, zeby własnie tak podejsc do faceta i go podrywac ( jak ty wczesniej wspomniałas). Ale to sie zmieni
    oczywiscie niczego ci nie sugeruje tym co powiedziałam, chciałam tylko podzielic sie moimi doswiadczeniami.


    Zycze miłego sportowego dnia

    buxki:*:*

  8. #18
    BigAnia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Czesc!

    To byl moj drugi udany dzien. Zjadlam (niestety) tyle samo, znow zabraklo czasu na wiecej. Cwiczylam 3 godziny, 2 na orbitreku, 1 na rowerze. Czyli sportowa powtorka z wczoraj. Ciekawe czy jutro na wadze tez bedzie powtorka

    aga512, ja czesto mysle, ze mam juz 24 lata, wiele z moich kolezanek albo juz wyszlo za maz, albo jest z kims na stale. Pytam przyjaciolke (oczywiscie mezatke!) czy ma jakis wolnych kolegow. Odpowiedz: Nie ma, kazdy albo ma zone, albo stala partnerke. Boje sie ze jesli bede wybrzydzac, to zostane sama. Naprawde malo jest wolnych facetow po 25 roku zycia. A jesli sa to sa albo bardzo wybredni, albo sami bo nikt sie na nich nie zdecydowal. Troche sie boje puscic tego co mam. Idealnie by bylo gdybym poznala kogos innego i dopiero zerwala. Boje sie zrobic inaczej. Aga, Ty tez odzyskasz pewnosc siebie, duzo szybciej niz ja, masz sporo mniej kilogramow do zgubienia niz ja. Raz dwa sie z nimi rozprawisz.

    Pozalilam sie. Dzieki za rady. Tak do mnie mowcie!
    Zmykam, pozdrawiam serdecznie!
    Ania

  9. #19
    BigAnia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Czesc!
    Niestety dzis juz nie bylo kilograma mniej, tylko 0,2. Ale moze dobre i to, nie? Na dzis planuje dluuuga wycieczke rowerowa. A co u was dziewczyny? Jak wam minal wczorajszy dzien? Jakie plany na dzis?
    Calusy!

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  10. #20
    Awatar orzechowa
    orzechowa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    12-08-2007
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    369

    Domyślnie

    Hehe w moim otoczeniu jest inaczej: mam duzo wolnych kolegow, i chetnei znalazlabym im jakas dziewczyne, ale wszystkie kolezanki pozajmowane Najlepszym przykladem jest moj 27letni brat, przystojny intelektualista - ciagle sam. A ja nie mam za kogo go wyswatac

    Glowa do gory, pewnosc siebie przyjdzie nawet szybciej niz sie zdazysz obejrzec

Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 1 2 3 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •