Wątek: Hahaha na nowo... zaczynam wszystko na nowo :)

NO WIDZISZ, JAK CI SIE HUMOREK POPRAWIL JAK WAGA SPADA, OBY TAK DALEJ! A TO CO NARZECZONY ZROBIL TO NA PEWNO NIE MIAL NIC ZLEGO NA MYSLI, WYDAJE MI SIE,ZE POPROSTU CIE POPIERA I JEST Z TOBA, WIEC GLOWA DO GORY!

Chłopina ma ciężkie życie, chciał Cię wesprzeć w walce, a Cię zdołował.
Jeśli masz doły i złe humory to przemyśl tempo odchudzania. Odchudzanie ma sens tylko jak się cieszymy, że jesteśmy dobre dla siebie. Jak zaczyna nas wszystko wokół złościć, to znaczy, że czas zwolnić tempo, bo coś w złą stronę idzie.
Widzę, że Ci już lepiej, to tak na przyszłość.

uff miejmy nadzieje ze moje dołki juz przeszły i to na zawsze no chociaz az taka optymistka to ze mnie nie jest hehehe
Ale jest zdecydowanie lepiej...

masz racje 123mr jestem pewna... teraz... ze on zrobił to w dobrych zamiarach i ze nie miał nic złego na mysli... szkoda tylko ze czasami jestem zbyt impulsywna no ale taka ta moja natura heh

W kazdym razie...
trzymam sie dobrze i miejmy nadzieje coraz lepiej hehehe jutro sie waze i... mam rocznice z moim narzeczonym 2 latka naszego wspólnego życia

Poooooooooozdrawiam serdecznie

Oh co to była za chwila kiedy weszłam na wagę a ona znowu wskazowkę swą cofnęła w tym jakże dla mnie ukochanym kierunku co za szczęsćie mnie ogarneło... może 61 kg to nie jakaś rewelka ale... haha cieszyłam się jak dziecko i to dosłownie biegałam po mieszkaniu, spoglądałam w lustro w łazience i śmiałam sie do samej siebie hehe - chyba ZWARIOWAŁAM
Więc... zmagam się dalej
Nie poddaje się

Wago przenajlepsza idz ciągle u dołowi - hahaha oby tak dalej mi szło

O i jak już ładnie Gratuluję!