Strona 9 z 10 PierwszyPierwszy ... 7 8 9 10 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 81 do 90 z 91

Wątek: Ooodchudzanie...

  1. #81
    lavazza72 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam Cię .
    Oj Ewa,Ewa,Ewa!!! Nie ma czym sie przejmować...najlepiej to szybko zapomnieć o tym że narobiło się grzeszków ,a dziś jest nowy dzien,więc na nowo mozna zaczac walę z łakomstwem.Myśłę,ze psychiczne nastawienie dużo daje.Musisz myślęc cały czas o ty,ze nie ma znaczenia jak długo to potrwa..ale NA PEWNO SIĘ UDA!!!!
    Ja tez nieraz mam wpadki,którcyh nie moge sobie darować...ale następnego dnia znow jem 1000kcal...i spokojnie czekam aż drgnie wskazówka na wadze.
    Głowa do góry....mam nadzieje,ze czujesz się już lepiej.Pozdrawiam.pa

  2. #82
    lavazza72 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Haloooooooo Ewa..czy ja mam Ci pogrozic palcem??? Gdzie Ty się podziewasz...
    odezwij sie...napisz co z dietka.Zaczynam się martwić.Pozdrawiam.papa

  3. #83
    Ewa_p jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    3

    Domyślnie

    Wiem, wiem ... ostatnio ... no nie wiem jak to napisać.
    Objadałam się. Tak, tak objadałam się. Nie przekraczałam może (może - bo wcale nie liczyłam kalorii) 2200. Ale jadłam słodycze.... Nawet dzisiaj, nawet przed chwilą....

    Lavazza, a co u Ciebie? Jak dieta? Pozdrawiam serdecznie i obiecuję, że wkrótce na moim poście będzie można poczytać coś bardziej o odchudzaniu niż o opychaniu się.

  4. #84
    lavazza72 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cieszę sie Ewo,ze wreszcie tu się pojawiłaś.To nic ,że podjadałaś...najwazniejsze by przerwać tą złą passę i znowu zacząć żyć zdrowo.U mnie jest w porzadku...nawet jestem zaskoczona,bo zawsze kiedy miałam dużo stresów to opychałam się ...a teraz jest inaczej...pare dni temu moja połówka miała wypadek...i od razu pobiegłam cos zjeść z nerwów....ale nie dałam rady zjeśc dużo...chyba żoładek mam skurczony.Nawet okres nie miał zbytnio wpływu na moje jedzenie...to dobrze,bo moze uda mi się zrzucić te pare kilo.Dziś przyszły do mnie koleżanki i wyciągnęłam zdjęcia...te jeszcze sprzed paru lat,kiedy bylam okrąglutka grubaską....aż trudno uwierzyc,ze teraz jestem całkiem inna osoba,nie podobną do tej kobiety sprzed kilku lat.Zmieniłam wtedy wszystko..fryzurę,styl życia.Kiedyś nikt nie mógł mnie wyciągnać z domku..a teraz jest inaczej...jeśli znajome ida na aerobic to ja też z miła chęcią,rower też sobie zafundowałam ,bo dzieci lubia kiedy z nimi jeżdże...no i baseny,no i wypady w góry...teraz wiem,ze warto było poświęcić się ,warto było zmienić swoje życie.Już od 8 lat nie jem nic czekoladowego...owszem lubię słodycze....ale wybieram te mniej groźne no i jeśli je podjadam to tylko w niedzielę...jednym słowem staram się panowac nad swoim życiem.
    Obecnie przybrałam ok 3 - 4 kg...ale biorąc pod uwage fakt,ze udało mi się zrzucić ok 30
    to chyba nie jest źle.Kontroluję swoją wage i zawsze po lecie,czyli po opychaniu się lodami musze sobie pohamowac apetyt....tak jak teraz własnie.Wiem,ze mi się uda.
    Ewo nie poddawaj sie zbyt szybko...nie rób niczego na siłę,bo wiadomo chciałoby się schudnąc w tydzień czy dwa....radze Ci po prostu rozłożyć to w czasie....myslec o słodyczach tak jak o czymś czego nie potrzebujesz...bo przeciez prócz tej odrobinki słodkości w ustach i dużej ilosci kalorii tłuszczu to one nic Ci nie dają.
    Ja nadal bede tu zagladać i wierze ,że podejmiesz walke z nadwagą.
    Ja tu bede zagladała i uzbroję się w cierpliwośc...poczekam na Twój sukces...nie ma znaczenia jak długo.
    Powodzenia .pa

  5. #85
    Ewa_p jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    3

    Domyślnie Dziękuję LAVAZZA za wsparcie!!!!

    Dziękuję Lavazza Ci za wsparcie. Nawet nie wiesz jak dobrze Twoje posty wpływają na moje odchudzanie.

    Po ostatnich dniach, w których jadłam słodycze aż bałam się dzisiaj rano stanąć na wadze. Ale waga mnie zaskoczyła - okazało się, że schudłam wprawdzie tylko 1 kg. ale przynajmniej nie przytyłam....

    Wieczorem opiszę jak mi dzisiaj poszło...

  6. #86
    lavazza72 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    No i ukłon w Twoja stronę...wiedziałam że nie może być źle...mam nadzieję,ze.poprawiło Ci to humorek..bo jakby nie patrzeć to każdy kilogram słoninki w sklepie nie wygląda pięknie...więc pomyśl sobie...Ty juz go nie masz
    Mi sie wydaje,że moja waga stanęła...no i chyba to z tego powodu,że zamiast porzadnego sniadanka to ja zajadam sie jakimiś sliwkami,które mają tyle cukru w sobie.
    Chyba sama musze wziąźc sie za siebie.Później troszkę poćwicze i mam nadzieje,ze bedzie dobrze.
    Pozdrowionka.pa

  7. #87
    Ewa_p jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    3

    Domyślnie

    Znowu nie najlepiej się spisałam, dzisiaj były batony musli i sezamki. Za to mało innego jedzenia - na śniadanie 1 parówka i pasztet z chrupkim pieczywem, na obiad 1/2 kotleta mielonego z surówką z buraków i dwie brzoskwinie.

    Apetyt mi dopisuje...

    Przez cały czas czuję się strasznie zmęczona, nie mam siły ani ochoty, żeby robić cokolwiek. Nawet nie chce mi się wyjść z domu. Dręczy mnie okropne uczucie, że mam tyle rzeczy do zrobienia a mi się nie chce ich wykonywać i tak błąkam się po mieszkaniu nie robiąc niczego sensownego.

  8. #88
    lavazza72 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć Ewo...to minie zobaczysz...daj sobie troszkę czasu...każdy chyba takie dni.Moze to z powodu końca lata? Przecież podobno człowiek reaguje na krótsze dni,jest bardziej przygnębiony...kiedy są chłodniejsze dni to organizm sam dopomina się czegoś bardziej sytego,czegoś co pozwoli mu przetrwać nadchodzące chłodne dni.To napewno taki okres przejściowy...postaraj sie jeśc ale nie opychaj sie wszystkim na raz.Poczujesz się lepiej i znowu zaczniesz....nie poddawaj sie tak łatwo.
    Pozdrawiam i trzymam kciuki....myśłę,ze w poniedziałek napiszesz bardziej optymistycznie....mam nadzieję,ze nabierzesz chęci by znowu sie pozbierać..pa...będe tu zaglądała.

  9. #89
    Ewa_p jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    3

    Domyślnie

    Znowu minęło kilka dni - a ja nawet słowa nie napisałam, choć obiecywałam sobie że będę pisać codziennie.

    Teraz dopadła mnie grypa i nie mam siły ani ochoty na nic.

    Jeżeli chodzi o dietę to w ostatnich dniach jem mało, ale treściwie, to ze względu na chorobę.

  10. #90
    nova22 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Zdrowia zycze!

Strona 9 z 10 PierwszyPierwszy ... 7 8 9 10 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •