Wątek: Wagę to kiedyś skopie.../ rygor! dieta! [głodna już jestem]

dzięki martynka


kotek poowoli dochodzi do siebie,ale to jeszcze dłuuga droga leczenia.

a ja? ja wczoraj zjadłam spooro niedozwolonych rzeczy tj: garść chipsów, mufinke truskawkową, i dwie kromki chleba z patelni. ale waarto było. dziś wezme na wstrzymanie i jedyne co skonsumuje to będą płatki z mlekiem ilekolwiek mialyby mieć kalorii bo MAM OCHOTE i już dzis zakonczył mi się okres, więc wracam do ćwiczeń [/b]

wiecie co, tak wiele róznych rzeczy zjadłam od niedzieli, tak wiele rzeczy namieszałam, specjalnie. piłam herbate z sensenem i NIE BYłAM W KLOPIE!! mlekiem zapijałam czereśnie w obawie przed biegunką,ale bynajmniej bym się opróżniła. a tu NIC , no, ponownie sięgnę po mleko. z nadzieją że w nocy mne zmoży.

wiecie co, tak wiele róznych rzeczy zjadłam od niedzieli, tak wiele rzeczy namieszałam, specjalnie. piłam herbate z sensenem i NIE BYłAM W KLOPIE!! mlekiem zapijałam czereśnie w obawie przed biegunką,ale bynajmniej bym się opróżniła. a tu NIC , no, ponownie sięgnę po mleko. z nadzieją że w nocy mne zmoży.

żyjecie jeszcze ludzie? ogolnie ten post mi sie nie ładuje,ale może wam ;p

wróciłam z wakacji, na szczęście waga nie drgnła mimo iz zjadłam przez cały tydzien :
3 batony
paczke chipsów
2 porcje frytek
1 pizze
gofra
jakies 7 lodow
łącznie kilogram jakiś ciaste, cukierków i innych bzdet
i dużo owoców
troche chleba wieloziarnistego
miske biosu i dwie miski fasolki po bret.

i tyle

bałam sie o swój stan wagowy, ale potem stwierdziłam ze nie jadłam taaaaak strasznie źle

jutro ide na zupkową dietke

hej hej
wpadlam na Twoj watek
ale on cos zanika
jak tam idzie?
pochwal sie