Ależ skąd, nie mam żadnej kontroli nad niczym. Ja też jestem leniwa, lubię szybkie efekty itd itp. Ja sobie wmawiam, jak mantrę powtarzam czego nie powinnam robić a co mam robić. A i tak nie ćwiczę od jakiegoś czasu i nie mogę się zmobilizować.
Wmawiam sobie, czytam motywacyjne teksty na różnych forach... I tak próbuję przekonać sama siebie. Odchudzanie jest w głowie tak naprawdę.
Zakładki