AAaAAAAaaaAAA!!! załamka!!! jest dopiero przed druga a ja juz wcielam ponad 800 kcal!!!!!!!!! wrrrrrrrrr (( nie wiem co teraz bedzie... za duze sniadanie zjadlam bo robilam inne rzeczy rownoczesnie bo dzisiaj na mnie spadlo to ze mam gotowac obiad i musialam to zrobic wczesniej i robilam inne rzeczy i nawet nie zauwazylam jak wcielam piec kromek na sniadanie... :/ a potem do tego soki nierozcieczane z woda, jogurcik i sie zebralo ((( nie wiem co zrobic zeby nie zjesc za duzo do wieczora i zeby nie byc zbyt glodna... mam nadzieje ze uda mi sie dzisiaj na rower wyskoczyc bo z tego co widze to nie wiadomo jak to bedzie... ale przynajmniej rano troche pocwiczylam, bylam na zakupach, nadzwigalam sie, wieczorkiem tez rzecz jasna bede cwiczyc to troche pospalam... obym tylko wyszla na ten rowerek! trzymajcie kciuki! aaa... i pytanie mam... co jesc zeby bylo malo kalorii i zeby wytrwac do konca dnia?
Zakładki