Polecam Ci lekturę tych wątków i wykonanie kilku ćwiczeń arytmetycznych. Dowiesz się wtedy dlaczego masz kryzysy I dlaczego pewnie Ci się nie uda.
I masz dwa wyjścia, albo zastosować dietę racjonalną i realny efekt, choć nie szybki, albo nastawić się na porażkę, bo przerwiesz odchudzanie, albo nie przerwiesz, ale po osiągnięciu spektakularnego efektu jeszcze szybciej Ci przybędzie...
Cholera wiem, że nudzę, ale nie widzę powodu dla którego miałabyś sobie szkodzić. Wiem, masz 15 lat i wydaje Ci się, że bycie szczupłą za rok to nieskończenie daleka perspektywa... Ale sobie pomyśl, że przed Tobą jeszcze rok starej szkoły, a za rok do liceum ma szanse wkroczyć już nowa osoba szczupła, pewna siebie i ładna (tak, bo od głupich diet się brzydnie, pogarsza się cera, włosy matowieją i wypadają, no i humorek się psuje)
Teraz linki Jeden wątek, drugi wątek, i jeszcze to [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników], i [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]. Spokojnie możesz ustalić sobie dietę na 1400-1700 kcal a nawet więcej. I nawet będzie lepiej bo nie spowolnisz przemiany materii i za 10-15 kg jeszcze ciut będziesz mogła z tego uciąć.
Zakładki