Wątek: Zaczynam i CHCĘ wytrwać!!

Jestem tutaj po raz pierwszy. Konto mam od dawna, ale jakoś nie maiłam okazji ani ochoty tu zaglądać. Teraz chcę i muszę schudnąć. Nie mam jakiegoś wielkiego problemu, ale po prostu chcę się lepiej czuć, chcę założyć niskie spodnie, nie obawiając się, że mi "wypływa". Chodzi mi o zgubienie ud, brzucha i boczków- trochę się ujędrnić. Nie będę się katować, bo to nie ma sensu. Mam nadzieję, że mi pomożecie.

Do stycznia chcę się czuć dobrze- akurat tak do studniówki.

Pozdrawiam!

ile masz wzrostu ?

Mam 170 cm.

no to życze powodzenia, to tylko 7 kg

Po co ty sie chcesz odchudzać? Osoba przy twoim wzroscie i twojej wadze nie jest gruba, powiedziałabym nawet ze szczupla jest. Mysle ze jesli juz musisz to nie wiecej niz 3 kg powinnas schudnąć. Nie rozumiem dlaczego wszyscy myslą ze im mniej się wazy tym lepiej się wyglada?! Może pocwicz, to bardziej ujędrnia niż odchudzanie!

Oj ja też do studniówki się odchudzałam . I udało mi sie. Wazyłam swoje wymarzone 52 kg i miałam taki płaski brzuszek dzięki ćwiczeniom. Niestety po studniówce troche odpuściłam . UDA CI SIE zobaczysz! . Będziesz piękna laska do studniówki i wciśniesz się w piękną sukienkę .
Powodzenia! Zapraszam do siebie

Zamieszczone przez Ninti

Po co ty sie chcesz odchudzać? Osoba przy twoim wzroscie i twojej wadze nie jest gruba, powiedziałabym nawet ze szczupla jest. Mysle ze jesli juz musisz to nie wiecej niz 3 kg powinnas schudnąć. Nie rozumiem dlaczego wszyscy myslą ze im mniej się wazy tym lepiej się wyglada?! Może pocwicz, to bardziej ujędrnia niż odchudzanie!

Ninti, nie wiesz jak wyglądam i nie wiesz jaki jest mój problem. Może faktycznie waga nie jest za duża, ale wygląd świadczy o czym inym. Nie martw się nie jestem jakąś urojoną anorektyczką...po prostu chce ważyć mniej- po raz pierwszy w życiu, bo nigdy mi się nie udało zrzucić kilogramów. Pozdrwiam serdecznie i dziękuję za radę

Witam też chcę zrzucić kilogramy do 55 kg tylko mam 164 cm ,naszczęśie natura obdażyła mnie mocnymi kośćmi ,w dodatku mam w miarę ubite ciało ,no i wiem jaka była reakcaj ludzi kiedy ważyłam 49 kg. Życzę powodzenia

Dzisiejszy dzień dobiga końca więc mały bilans:

Zjadłam 1460kcal, a spaliłam 874. Jak na pierwszy dzień to jestem z siebie dumna! Wszystko byłoby dobrze,ale pozwoliłam sobie na babeczkę z jabłkami...pocieszam się tylko, że sporo ćwiczyłam, więc takie jedno ciacho sobie daruję. Pozdrawiam i życzę wytrwałości!!! :P

no to brawa . Dobrze, że przynajmniej tobie sie udaje bo u mnie coś cienko..