-
Efciak :D :D :D :D Uratowalas zycie mi z rana ta kawa :D :D :D :D :D
Ja mysle, ze ja juz wczoraj wieczorem to mocno musialam byc zmeczona...oj mocno...skoro ja jakies oczoplasy mialam i np WIDZIALAM NA WLASNE OCZY jak Alexisa napisala "NALESNIKI"......a dzisiaj widze, to to nie byly nalesniki, tylko "LEKKIE ŚNIADANIE".. :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll:
no ale juz sie wyspalam i moge rozmawiac :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Nowine mam dla Was stulecia - PRZYTYLAM!!!!! :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Dzisiaj rano na wadze bylo 63,8..dodam dla ulatwienia, ze wczoraj 62 8)
Przytylam w nocy prawie 2 kilo... :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
No pewnie, ze sie smieje :lol: :lol: :lol: Widze, ze mam palce u rak jak parowki - woda stoi hektolitrami! Ale czemu :roll: :roll: :roll:
O jezu...wlasnie sekretareczka mnie wola :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: Leceeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
-
Tagottko, a okres się nie zbliża? Albo może po prostu wagę przesunęłaś, ostatnio przecież ci dwa kilo dodała. Poza tym może oczopląs po wczorajszych 'naleśnikach' się utrzymuje? :)
Miłego dnia!
-
Zosia :lol: :lol: :lol: co najwyzej polowa cyklu....do tego pozna kolacja.... :? Waga stala w swoim miejscu, a ostatnio pokazala wiecej tylko jak ja z lazienki do pokoju przestawilam (chyba jej tam zle bylo :lol: :lol: :lol: ).
Ale jakos mnie to nie wzrusza, bo przeciez wiem, ze nikt nie jest w stanie przytyc w nocy 2 kilo...zwlaszcza kiedy spi :lol: :lol: :lol: :lol: No chyba , ze ja o czyms nie wiem i w nocy lunatykuje do lodowki :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Ale z rekoma to nie przesadzam - mam palce jak parowki i twarz spuchnieta.
Nie wiem czy wspominalam juz kiedys, ale mam czesto cos takiego (teraz jak schudlam, to juz coraz mniej), ze w czasie upalow strasznie puchna mi dlonie i stopy....tak jakby mialy za chwile eksplodowac. Rowniez zdarza sie to podczas intensywnych cwiczen...chociaz nie zawsze......
Cos z ukladem krazenia chyba..musze to w koncu sprawdzic, choc wyniki krwi mam ok.
-
Tagottko, ja mam to samo z puchnięciem. Przy okazji mam słabe krążenie w końcówkach (Znaczy dłoniach i stopach) i piekielnie mi marzną. Dziś drugą noc z rzędu spać nie mogłam bo stopy mimo ciepłej kołdry i ciepłych skarpetem miałam lodowate! A w zeszłym roku siedząc w pracy je sobie odmroziłam...
-
ja tez mam klopoty z puchnieciem nog i palcow u rak, obecnie, jak jestem juzktorys dzien na diecie i nie mam nog spuchnietych juz :)
-
:shock: :shock: :shock: Zosia!!!!! :shock: :shock: :shock: :shock: Ja tez marzne na codzien....a teraz jak juz JESTESMY CHUDE :lol: :lol: :lol: :lol: to dwa razy szybciej. Zauwazylam tez, ze jak do komputera usiade, to w 3 minuty zamarzam :?
Zosia, a robisz cos na to puchniecie? wiesz co to moze byc?
-
Piwo, na zatrzymywanie wody piwo jest dobre.
A poważnie, to jeśli nie pożarłaś wielkich ilości słonych rzeczy, to mogą też nerki za to odpowiadać.
-
coś odnośnie zamarzania 8) pod biurkiem mam wstawiony olejaczek, bo jest mi tak straszliwie zimno :lol:
-
Dzień dobry :D
Tag mi to szczególnie jedna ręka marznie przy kompie ta w której mysz siedzi :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
O czym Ty Dorka mówisz jakie zimno u nas w słońcu wczoraj termometr się nagrzał do 30 stopni :shock: w październiku :wink:
-
Basia, bo to słońce grzeje dopiero gdzieś od 11.00 :lol: a do 11 jest niestety paskudnie zimno :? :? brr.... wczoraj nie zapaliliśmy nic w domciu i rano w chałupce miałam 18,5 stopnia, aż niemiło wychodziło się z łóżka 8)