No i właśnie takie podejście mi się podoba :D :D :D
Dasz radę i to bez problemu.
Trzymaj się ciepło
Wersja do druku
No i właśnie takie podejście mi się podoba :D :D :D
Dasz radę i to bez problemu.
Trzymaj się ciepło
praca nie zjąc nie ucieknie ;) a co do kg które wracają to nic dziwnego skoro znikneły bo nic nie jadłaś. Ale nie martw się znów znikną :)
Tagotka, no co Ty .... tak grubniesz?? :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
To żart oczywiście :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Sto lat! Sto lat! dla Twojego ENDRJU-ANDRZEJKA :D :P
No i owocnego podtrzymywania sterty papierków, co by się nie przewróciła :wink: :D
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Kasia!!!!!!No wreszcie po kilku miesiacach zobaczylam wreszcie sens tytulu mojego "pamietnika" :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez Kasia Cz.
To Ci sie udalo :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Gosienko, cieszę się, że się tak ładnie śmiejesz :lol: :lol:
A propos tytułu wątku: czy zamierzasz go zmienić?
Bo on jakiś taki mocno nieaktualny ..... :wink: :lol:
Czesc Tagotka :lol: Jak zobaczylam Twoj suwak u siebie to od razu wiedzialam ze cos nie teges wiec wpadlam sprawdzic co sie stalo, w koncu na wakacjach w PL schudnac sie nie da :D Ciesze sie ze jestes zaprzeczeniem tej reguly :lol: :lol: :lol:
Usciski dla Endrju :lol:
gosiaa..
wygrzebałam Cie z jakiejś 5 strony - no co to ma znaczyć :?: :)
pozdrawiam czwartkowo,wieczorowo, Andrzejkowo..
i znikam na kolejne zaprzyjażnione wątki..bo dopiero dorwałam się do forum po całym dniu niebycia w chałpie.. :roll:
A dla Endrju sto lat of course :!:
Za zyczenia dla Endrju dziekuje :D :D :D :D :D
Spedzilismy wspanialy wieczor w Kölnie, lazac po swiatecznym targu (jakie cudne oswietlenie :shock: :shock: :shock: ), zwiedzajac nieznane nam jeszcze uliczki, potem poszlismy do restauracji z kuchnia srodziemnomorska na pyszne spagetti. Wspaniala knajpa....a wlasciwie wystroj..bardzo taki cieply i domowy....pomine, ze laska sie trzy razy pomylila realizujac nasze zamowienie :lol: :lol: :lol: :lol:
http://i45.photobucket.com/albums/f87/tagota/an1.jpg
http://i45.photobucket.com/albums/f87/tagota/an3.jpg
http://i45.photobucket.com/albums/f87/tagota/an2.jpg
Wszystko jest juz udekorowane swiatecznie, co daje taki boski nastroj, ze - w taki zimny wieczor - nie chcialo nam sie wychodzic z tej knajpy :roll: :roll: :roll: Spagetti bylo wysmienite, ale i tak dalam rade zjesc tylko polowe. Dla Endrju to oczywisicie "dzien dziecka", bo on sie takimi "malymi" porcjami nie najada :lol: :lol: :lol: :lol: Zjadl wiec i moje :lol: :lol: :lol: ...nawet po tym mowil, ze jeszcze nie czuje sie w pelni nasycony :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink:
Potem jeszcze przerzucilismy sie pociagiem do innej dzielnicy na kawe z 10 centymetrowa pianka z mleka...mmmm......Ale najlepsze w tej "knajpie" jest to, ze maja tam takie fotele i kanapy, ze jak usiadziesz z takim wielkim kubasem kawy, to juz tylko pozostaje Ci nogi przed kominek wystawic :lol: :lol: :lol: :lol: Normalnie jak w domu (chociaz w domu wcale nie mamy takiego fotela :lol: :lol: :lol: :lol: ).
Zdjecia robione w przelocie pociagiem
http://i45.photobucket.com/albums/f87/tagota/an8.jpg
http://i45.photobucket.com/albums/f87/tagota/an5.jpg
http://i45.photobucket.com/albums/f87/tagota/an6.jpg
Wspanialy wieczor....troche mnie to "sciagnelo" na ziemie, bo naprawde po tym powrocie z Polski wlaczyla mi sie taka blokada, ze nawet (podswiadomie) nie moglam zrozumiec co sie do mnie mowi po niemiecku :shock: :roll: :roll: No...ale juz jest lepiej :wink: :wink: :wink: :wink: Malo kalorii dzisiaj, ale nie przejmuje sie.
Jutro zaczyna sie nowy miesiac, od jutra mam nowy plan: wiecej kalorii, inne cwiczenia - wiecej na miesnie, mniej aerobow. Skakanie najwyzej dwa razy w tygodniu, reszta to ABS. :D
Nie bijcie, ale dalej nie dotarlo do mojej mozgownicy, ze schudlam :roll: Tzn. nie mam juz obciachu, zeby chodzic w dopasowanych spodniach, krotkich swetrach itd, ale jak np Endrju strzeli mi zdjecie i potem sobie na nie patrze, to uwazam, ze to przypadek, ze "chudo" wyszlam :shock: :shock: :shock: :shock: To sie na jakies leczenie nadaje chyba :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :wink:
Oj Tagotta, Tagotta. I tak nas nie dobijesz stwierdzeniem, że wazysz 57 kilo. Jesteś super tak czy siak. :):):):):)
A co do zdjęć. To ja, jak ważyłam już 72 kilo około, zobaczyłam zrobione mi z ukrycia zdjęcie. I tak patrzę i patrzę i zastanawiam się, czemu nie mam szerokaśnych bioder jak na innych zdjęciach. A potem przypominam sobie "ach no tak, przecież schudłam". To musi być ogromnie zakorzenione w psychice, skoro tak dlugo się nas trzyma (to, czyli myślenie o sobie jako o kimś większym niż w rzeczywistości). Ale niedługo Ci minie ;)
ABS polecam całym sercem. Wczoraj byłam. Część S czyli Stretch dała mi strasznie w kość, ale nie dziwne, bo już prawie-prawie robię szpagat :D
Oj, zawsze się u Ciebie tak rozpiszę. Bo aż żal wychodzić :) Buziaki
Tagotko, cieszę się bardzo, że tak miło spędziliście wczorajszy dzień :D :P
Nowy miesiąc, nowe plany, powodzenia życzę i masz rację: najwyższy czas wprowadzić trochę siłówki, bo aeroby już nie są Ci potrzebne w tak rozbudowanej formie, jak wcześniej :D
Miłego dnia życzę!!! :P