-
Tagosiu, wpadam życzyć miłego sobotniego wieczoru!
Ja jestem mamą już od lat 15 :lol: i czasami zdarza mi się gderać, ale wydaje mi się, że jestem nowoczesną mamą i mój syn ma ze mną całkiem dobrze :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Szanuję jego wybory, doradzam, i mam nadzieję, że tak będzie już zawsze :P
-
no trudno....musze sie pogodzic :wink: :wink: :wink: :wink:
Przy okazji spaceru dolaczylismy sie do demonstracji "zaden czlowiek nie jest nielegalny", dla rownych praw dla wszystkich obcokrajowcow, zadnych blokad, ograniczen i innych wynalazkow. Europa chce wprowadzic obowiazek posiadania przez wszystkich obcokrajowcow swego rodzaju paszportu z odciskiem palca :shock: Moge sobie dac glowe uciac, ze to z Ameryki przylazlo! Wschodnie Niemcy zaczynaja juz na szczescie znosic niektore blokady.
Potem poszlismy na taki pyszny obiad do Wloskiej knajpy, ze z wrazenia tak szybko zajdalm, ze nic nie pamietam :shock: :shock: :shock: :shock: To znaczy pamietam, ze CANNELLONI zapiekane z serem :lol: :lol: Cala gorna warstwe sera oddalam Andreasowi, a sama zjadlam trzy rolki....mmm...pycha to bylo :? i chyba kalorii niemalo ma :?
http://images.43things.com/entry/00/00/f0/61525s.jpg
Grazyna :lol: :lol: :lol: dobrze, ze moja mama nie ma okazji mi tak mowic :lol: :lol: :lol:
Najmaluch :wink: widzisz jak to jest :wink: raz na wozie raz pod wozem. A co do diety, to...to dopiero poczatek 8) 8) :lol: :lol: :lol: :lol: no nieeee...zartowalam :lol: :lol: :lol: :lol:
Gosia...oj jak ja Cie rozumiem. Normalnie to tesknie za moimi rodzicami jak zwariowana, ale jak pojade do Polski na dluzej niz tydzien, to nie moge wysiedziec :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: Jedyne pocieszenie, to fakt, ze mama z Polski nie bardzo moze kontrolowac co robie tutaj :wink: :wink: :wink:
Zuza...wiesz co....ja tez czasem lapie sie na tym, ze mowie tak samo jak moja mama :lol: :lol: :lol: Co jednak dla mnie troche "dobijajace", to fakt, ze mama jest taka nadopiekunczy wylacznie do mnie ;-) Mam kuzynke, ktora przyjezdzala do naszego miasta na dyskoteki i nocowala wtedy u nas, to mama jej doradzala jak ma sie ubrac, pomalowac etc i "WYGANIALA" ja wrecz na te imprezy, bo "kiedy sie bedziesz bawic"!....ja natomiast mialam zawsze robione wymowki typu" po co tam bedziesz szla...lepiej sie poucz" :? :? :? w rzeczywistosci moze z dwa razy w zyciu bylam na dyskotece i to KLASOWEJ :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Nawet u kolezanki nigdy nie nocowalam :?
123mr...no pierwsze co zobaczylam na moim watku , to byla Twoja waga i sie mi morda usmiechnela, ze uciekasz :D :D :D :D :D :D BRAWO!!!!!!
Kasia....no ciebie to nie podejrzewam, ze moglabys byc gderliwa mama....ewentualnie tak czasem dla zasady :wink: :wink: :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
godzina 00:30..... :roll: :roll: zrobilam poltorej godziny aerobiku :roll: :roll: :roll: :roll: jestem glodna jak swinia :roll: :roll: :roll:
-
Hej Tagg! Z grobową miną, niewzruszona przeczytałam, że znowu schudłaś. Informacja podobna do tej, że po nocy przychodzi dzień. Jednak wiem, że to nie tak łatwo, więc zostawiam swoje gratulacje.
Dziś spałam chyba ze 100 godzin i oczy mam wielkie jak spodki, nie idę spać. Może poćwiczę?
-
Tagottko,
a może Ty właśnie tym nocnym ćwiwczeniem wage tak dobijasz. Moze to ten sekret a naukowcy go jeszcze nie odkryli. :shock:
Zosia zaczeła nocami ćwiczyć i też chudnie :roll:
Może byś to opatentowała, wywiadów w gazetach jako expert udzielała, itd.
Rodzinnych tematów nie bardzo komentowac będę, bo tez z rodzicami dłużej niż 2 doby pod rzad nie mogę wytrzymać. Wtedy już i ubrania sie czepiają :?
Dużo cierpliowści zostaje życzyć. [/url]
-
Tagottko, a wiesz, że Emila ma rację? Ja też chudnę odkąd szóstkę po nocy robię! Znaczy, tego, chudnę to dużo powiedziane ale coś się jednak rusza! :)
Miłej niedzieli! Choć coraz jej mniej! :)
-
No przestańcie, już 20.00 o tej porze roku to środek nocy. A za miesiąc to już nawet za bardzo wczesny poranek będzie można 21:00 uznać :lol:
-
:D :D :D :D
Niedziela byla troche pracowita, ale za to popoludniu polezlismy nad Ren odpoczac. Slonce bylo niesamowite, chociaz chlodno juz! Dietowo nie bylo dzis zbyt wiele czasu do jedzenia, wiec uzbieral sie gdzies z 800 kcal...co oczywisicie nie jest zle :wink: :wink: :wink:
wkleje kilka zdjec i biegne szybko jeszcze cos przekasic, bo juz po 20:00 :shock:
http://i79.photobucket.com/albums/j123/grubas/fo2.jpg
http://i79.photobucket.com/albums/j123/grubas/ren2.jpg
http://i79.photobucket.com/albums/j123/grubas/ren1.jpghttp://i79.photobucket.com/albums/j123/grubas/fo1.jpg
buziaki dziewczynki...zajrze do Was za chwile :D
-
Tagotta :) dopiero co przeczytalam o tych Twoich spodniach pasujacych na Ciebie :)
Fajnie, ciesze sie z Twojego sukcesu :) swietnie sie musialas czuc :)
ja mam cala sterte ubran za malych na mnie ;) :D
spodni :D ktore maja zamki porozwalane ;) bo nosilam je po ostatnimodchudzaniu a jak tylam , to ciasnawe zakladalam na dupe i zamki mi rozwalalo :D
Teraz cala masa wlasnie w szafie :D spodni, bluzek :D za malych :) chcialabym tak, jak Ty pewnego razu przymierzyc i zeby sie okazalo, ze sa dobre :d
a dodam , ze kupowalam tez mase ubran ;) :D , ktore byly juz od razu za male :D tak na wyrost ;)
Buziaczki i dalszych sukcesow http://forumemoney.com/images/smilie...lies/cmok2.gif
-
Dzień dobry Gosieńko :D
Musze Ci powiedzieć, że wygląda na to, że twój organizm działa bez zarzutu :!: To na pewno przez te twoje codziene podskoki :wink: :wink: :lol:
Powoli stajesz się ikoną na tym forum :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :lol:
Miłego dnia życzę :D