No właśnie, właśnie :lol: :lol: musi być lekki i wygodny :wink: :wink:
Wersja do druku
No właśnie, właśnie :lol: :lol: musi być lekki i wygodny :wink: :wink:
I jak tam? Wraca smak? Mam nadzieje, ze tak, bo to takie przykre troche widziec cos pysznego, wsadzac w siebie kalorie i nie czuc, jakie to dobre.
Gosia, dziękuję za wczorajszą miłą rozmowę na temat aparatu, pareo i kapelutka :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Miłej WOLNEJ niedzieli :) :) :)
http://www.fitnessmantra.info/fitnes.../07/fruits.jpg
Heelllołłłł Helllołłłł 8) 8) :lol: (se polska klawiature zrobilam 8) 8) 8) 8) :lol: :lol: )
Kasia - i wzajemnie ;-)
Ziutuuu, dziękuję za "troskę" :) Chyba już mam smak, bo zjadłam dzisiaj w piekarni 2 "Laugenstangi", czyli to co na zdjęciu poniżej:
http://www.langnese-iglo.de/wu_dta/m..._media_544.jpg
....i mi taaaaak smakowało, że nie mogłam przestać :lol: :lol: :lol: Szkoda, że dopiero w domu mogłam sprawdzić ile zjadłam kalorii :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :roll: :roll: :roll: :roll: Taki jeden głupi "patyczek", który smakuje jak paluszki i waży około 70g...ma 230 kcal :shock: :shock: :? :? :? .....No trudno...następnym razem zjem tylko jednego :lol: :lol: :lol: :lol:
Oczywiście nie mogliśmy na pupach wysiedzieć, bo już rano miałam 60% swojego normalnego głosu, czułam się wyśmienicie i nic mnie nie bolało, więc poszliśmy " w tango" :lol: :lol: Pół miasta zjechaliśmy, odkryliśmy przy okazji jakiś nowy fajny park z "jeziorem", gdzie nie omieszkaliśmy posiedzieć godzinkę nad wodą popijając "Late Macchiato"
http://www.hellers-volksgarten.de/pics/start03_gr.jpg
Póńźniej szlajaliśmy się jeszcze po górach i dolinach, tak żeby na koniec padnieci trupem wrócić do domu na pyszną kolację, wygłodzeni jak mało kiedy :shock:
http://i159.photobucket.com/albums/t146/gudroom/2-1.jpg
http://i159.photobucket.com/albums/t146/gudroom/1-2.jpg
U góry dworzec koloński :) :)
Boszzzz...jak mi się trudno pisze z polskimi literami, bo polskie znaki wyskakują mi po naciśnięciu kombinacji znaków, np. "ą" to jest Shitf plus "a umlaut" :shock: :lol: :lol: :lol: :lol:
Karolków o dziwo 1050 :D .....
Rano kawa z mlekiem i kromka razowca z dżemem malinowym
"Po drodze" 2 x Laugenstange i Latte Macchiato
Po powrocie 200 g czereśni
i na kolację cyc kurzy uduszony w cebuli i pieczarkach, do tego fasolka szparagowa i mizeria :)
i nawet smak czułam :wink: :wink: Chyba wracam do zdrowia :) Jeszcze tam parę groszy trzeba doliczyć na mrożoną herbatę liptona...ale to chyba nie więcej niz 20-30.
Gimnastykowania się zero, chodzenia za to ponad normę. Jutro się ważę i jednak te pół kilo mniej to chciałabym widzieć. Bo te dwie pary spodni, które nosiłam jak już ważyłam 53, leżę w szafie i patrzą na mnie błagalnym wzrokiem :wink: Nieee...no wchodzę w nie, ale nie jest zbyt przyjemne, jak mnie "z deka" obciskają. :wink: :wink: :wink: :wink:
jejku cudny jet ten twów awartek :)
niestety taki prawdziwy w moim przypadku :(
flip i flap.
wiadomo tko jest kto :wink: ale to sie zmieni i bedsiemy smukli jak te twoje dwie bułeczki :)
piekne zdjecia :)
pozdrawiam :)
Gosia, jak fajnie, że już głos PRAWIE odzyskałaś :D :lol: :lol: i ... jak fajnie, że masz polską czcionkę :D :D :D
Po takiej cudnej niedzieli na pewno będzie Ci się cudownie spało :wink: :D :D :D
Flex :D :D :D :D :D Ty widziałaś jak ja wyglądałam rok temu na poczatku tej mojej diety :wink: :wink: :wink: :wink: ...tak troche podobnie do tego avatarka :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: ...No może nie wyglądam teraz jak te bułeczki, ale zbliżam się do ideału :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: żartujeeee! Przecież nie chcemy wygladać jak takie dwie parówki, nie? :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Jakieś wcięcia są jak najbardziej wskazane 8) 8) 8) 8) 8) 8)
Kasia...już właśnie czuję, jak mi sie jedno oko zamyka :wink: :wink: :wink: :wink: Ale troche jeszcze wytrwam, bo kto to widział, żeby o 11 spać iść :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
tak wciecia są wskazane i odstajacy zgrabny tyłek. Nie ma nig gorszego w chudej lasce niz miejsce na tyłek zamiast niego.:wink:
i jalies bioderka aby biodrówki ładnie wyglądały :)
pozdrawiam i kolorowych snów :)
Taggosiu a drugie oczko juz się też przymknęło :?: :wink:
Jesli tak , to miłych snów.
Zdjecia cudne. Z tego wynika, ze CANNNNOOOONNNEEEK juz dotarł. :D (nie jestem w stanie cofnąć się w stronkach, straszne mam zaległości i staram się nadrobić ile się da, ale kurczę mam za mało czasu :roll: )
Dworzec jest wspaniały, oglądanie go na żywca musi wzbudzać ciekawe emocje. Lubię taką zabudowę. :D
Pa.
he, he, he. Mam dokładnie to samo. Ja jeszcze najchetniej rozebrałabym wszystko na części zeby zobaczyć dokładnie na jakiej zasadzie działa nowy nabytek.Cytat:
Jezuuu Kasiaaaa! Ja bym chyba umarla Cokolwiek do domu kupimy, to ja jestem pierwsza (i jedyna ) :)osoba, ktora czyta instrukcje obslugi, podlacza wszystko i rozpracowuje Taki technik domowy z zamilowania:)
Kilka dni temu podczas ogladania tv luby mówi do mnie:
"coś ten telewizor juz chyba nawala" i w tej samej chwili telewizor "padł" - zero fonii, zero wizji :roll: (stało sie tak po naciśnięciu klawisza "normalizacji" na pilocie.)
Już nawet mieliśmy umówić się z fachowcem w celu reanimacji starego truposzka ale któregoś dnia chciałam sprawdzić czy pójdzie bajka na dvd, zaczęłam bawić się pilotem, najpierw dałam glos - o dziwo zadziałał, potem zaczęłam rozjasniac obraz i ten też się pokazał , no i okazało się, ze to pilot padł, tzn. robi jakies zwarcie i zamiast po przyciśnięciu tego klawisza złapać ustawienia fabryczne, to on ładuje wszystko na minus (kolory, kontrast, jasność i głos). W ten sposób ożywiłam nasz telewizorek :lol: :lol: :lol:
Ciekawi nas tylko ile fachowiec skasowałby nas za "naprawę" :?: