-
ALEX :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: SUPER HISTORIA :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :D :D :D :D :D :D :D :D Ty...ale wiesz co...lepiej sie nie przyznawac za bardzo, bo potem jeszcze bedziemy musialy (oprocz tego co i tak robimy), przybijac, skrecac, naprawiac, instalowac, skladac, rozkladac.... :roll: :roll: :roll: :roll: i Bog jeszcze wie co :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: A chlopy nasze biedne sie poczuja niepotrzebne :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :lol: :lol:
No dobra juz dobra...ide spac :lol: :lol: :lol: :lol:
-
:lol: :lol: :lol: :lol: To niezaprzeczalny fakt. Mój juz krzywo spogląda jak po powrocie do domu musi cos naprawić. I zaraz stwierdza "co ty byś beze mnie zrobiła :?: " :lol: :lol: :lol: :roll:
Śpij smacznie. Mi juz tez oczka się kleją, ale chcę jeszcze pozaglądać do dziewczyn.
-
Tiaaaa, ja kiedys popelnilam blad i pokazalam mojemu M., ze sobie generalnie radze. I to byl blad ;) A tak serio, to np. do swojego biura poskrecalam 90% szafek sama i chyba tylko wiertary nie obslugiwalam, ale pewnie jakby bylo trzeba to bym sie nauczyla :)
Tagg, sliczna ta baszta zielona :shock: :D :D
-
czesc gosia :) do Twoich urodzin strefowych pozostało 9 dni :):):)
pozdrawiam :):):)
-
Czekam kiedy wstanie i pochwalisz sie osiagnieciami wagowymi :]
Jak ty to robisz że twoje bilanse kaloryczne da tak idealne? Mimo wyjazdów i pyszniści które zjadasz? Ja też tak chce... :roll:
-
Milutkiego poniedziałku Gosia :P :P :P :P
-
Gosieńko miłego dnia Ci życzę
-
Moja siostra mi dzisiaj powiedziala, ze "hahaha" jest wsiowe, a "lol" nie :shock: :shock: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: To sie nazywa "second life syndrom" :lol: :lol: :lol: :lol:
Dobra! Pare deko poszlo w zapomnienie :) GOSIA (FORMA) - znowu mamy tyle samo na liczniku :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :D :D :D :D
Rano waga mowila 55,4 - 55,5 :roll: :roll: Nie powiem....nawet ja lubie :roll: :roll: :roll: :roll: :lol:
Ale to jest tez moja zguba, bo jak sie okazuje, mam chyba dosc dobrze poustawiana przemiane materii i dosc latwo gubie kilogramy (pod warunkiem, ze sie trzymam zasad). I to jest wlasnie ten problem, bo wiem, ze jak przytyje, to wystarczy tylko wziac sie w garsc i wszystko wroci do normy.....a motywujace to nie jest. Gdybym gubial kazdy gram pol roku, to pewnie potrafilabym to docenic.
...nie zebym narzekala :wink: :wink: :wink: :roll: :roll: :roll: :roll:
WITAJCIE W PONIEDZIALEK :D :D
-
-
No to przybijam "5" :D
Ja niestety do swojej przemiany materii mam zastrzezenia, no ale tragicznie nie jest ;]
Oczekuje za pare dni @ do tego czasu mam zamiar jeszcze sie przycisnac z dieta i cwiczeniami, mam nadzieje, że bedzie jakis efekt... :?
Steskniłam się za moimi 53 kg :roll: