Wątek: cel: 25 kg mniej ( ....jeszcze tylko 5)

pojechalismy na caly dzien do Bonn, zeby sie wylaczyc. Lazilismy starymi ulicami, wygrzewalismy twarze na sloncu pod fontanna, pilismy kawe na schodach dworcowych, godzinami rozmawialismy.....a teraz jestem poprostu padnieta i ide spac.... Dopiero co wrocilismy.

Udanego weekendu Wam zycze. Oby to slonce pozostalo jeszcze na troche....jest wtedy bardziej optymistycznie

Dobrze robi taki dzień, zwłaszcza jak się umie ze sobą rozmawiać bez końca o wszystkim i o niczym Dobrze, że macie siebie. Spokojnego i słonecznego weekendu w takim razie życzę.... mało słońca ostatnio, ale jak już wyjrzy to te wrześniowe promyki są tak przyjemne.......

No i dobrze, ze pojechaliscie do Bonn Dobry pomysl na taki dzien Sciskam.

Gosiu,
dużo słońca i odpoczynku.

Oj zazdroszczę Ci - też bym chciała taki wypad taki jeden dzień w trakcie którego mogłabym sie zregenerować, poukładać myśli...ehhhh.

NIE MA CO ....ROMANTYCZNIE MASZ`

POZDRAWIAM

Gosiu, to dobrze, że wczoraj odpoczęłaś, takie dni są bardzo potrzebne...
Sama bym chętnie taki przeżyła, ale nie mam na to na razie żadnych szans

Buziaki, spokojnej soboty życzę

No to piękny wypad mieliście i do tego piękną pogodę .. Cieplutkiej i słonecznej soboty w takim razie życzę, Gosieńko

a teraz to gdzieście sie podziali??

Pewnie znowu Państwo Tagosiostwo i Endrjostwo gdzieś spaceruje i dyskutuje

Wieczorne buziaki Gosia