Wątek: cel: 25 kg mniej ( ....jeszcze tylko 5)

A ja teraz piję malinowo-wiśniowego Freeqa

A co! należy mi się po całym dniu latania i malowania

Gosia, u nas nie ma lodów tej firmy, na pewno musiały być boskie :P :P :P :P :P

Prześlij troszkę

ooo no proszę za mną też łaziła pizza, ale skończyło się na flakach... z mlekiem ..

A zamiast lodów to domowej roboty drożdżówki potocznie zwane sznekami na pomorzu

No to przechwalania ciąg dalszy

A ja zjadłam dzisiaj dużo czekoladek, mąż kupił, ale pyszne: z nadzieniem brzoskwiniowym, truskawkowo-jogurtowym, kokosowym i z czarnej porzeczki

I nazywają się "Lovely Day", akurat taki, jaki miałam

Kasia - zima Ci wysle, bo teraz to by w calosci nie dolecialy napewno

Simba - no SZNEKA! To u mnie w szkole sie tez tak mowilo! UWIELBIALAM TO

POPŁACZĘSIE ZARAZ WSZYSCY SŁODYCZE JEDZĄ A JA....................NIC
IDĘ ZMAJSTROWAC COS BO SIE NAPRAWDE POPŁACZĘ )

Misiek...ale za to jaka bedziesz miala figure Ja juz widze, jak mi brzuch jakos tak odstaje Od poniedzialku bede juz tak grzeczna jak Ty

Zamieszczone przez tagotta

Ja juz widze, jak mi brzuch jakos tak odstaje Od poniedzialku bede juz tak grzeczna jak Ty

HAHAHAHHAHAH KOFANA JESTEŚ NAWET U SIEBIE MANKAMENT WYMYSLISZ ABY MNIE POCIESZYĆ

No mowie Ci Misiek. Leze sobie w lozku..tak na wpol plasko....laptopa mam na brzuchu i tak jakos dziwnie nierowno lezy

OKI WIERZE CI
BEDXIEMY SIE TERAZ WZAJEMNIE ZA BRZUSZKI ŁAPAĆ

Jasne, jasne, tagg, co jeszcze Ci odstaje?