cel: 25 kg mniej ( ....jeszcze tylko 5)

Gosia - kradne Twoj przepis i wklejam dla Rejaz tutaj :roll: :roll: :roll: :roll: 8)

Cytat:

---

Fasole należy namoczyć przez noc, pozniej ugotowac w tej samej wodzie, jak sie zagotuje dodaje kostke rosołową. Jak fasola jest juz miękka dodaje przecier pomidorowy/koncentrat, na patelni podsmażam chudą kiełbaskę (z fileta), dodaje do pokrojoną w kostkę cebule, jak sie zeszkli wrzucamy do garnka z fasolą doprawiamy, zagęszczam mąką i gotowe

---

jedyne co zmodyfikowalam, to pomidory, o ktorych wspominalam, ostra papryke do srodka, no i nie dodalam maki,ale to dlatego, ze nigdy tego nie robie - tzn zadnych potraw nie zageszczam :wink: ALE NIEBO W GEBIE :D

Co do wypadu w inny swiat, to Magda masz racje - ja tego potrzebuje jak tlenu :roll: :roll: :roll: Problem jest zawsze taki, ze nad morze mamy 2,5 godziny pociagiem, a bilet ICE kosztuje nas w 2 strony jakies 200 euro....Holandia jest dosc droga, wiec hotel na 3-4 dni ok 400 euro....i to mnie zawsze dobija psychicznie, bo za takie pieniadze, to sobie mozemy spedzic tydzien w Portugalii naprzyklad :roll: :roll: :roll: Ale nie mamy tygodnia wolnego :lol: :lol: :lol: No i dupa :wink: :wink:

Ale cos pokombinujemy :wink: :wink:

Na koniec chcialam jeszcze tylko dodac, ze jestem swinia i zjadlam Kinder pinqui...i to tylko dlatego, ze poprostu sobie lezal OTWARTY na wierzchu :roll: :roll: :roll: No durnoctwo poprostu :roll: :wink: :wink: :wink:
Dobranoc :D

Głupia przeglądarka mi się zawiesiła... ale napiszę raz jeszcze :)

Dziękuję bardzo za przepis... robiłam w sumie bardzo podobnie, tylko oprócz kiełbasy dodawałam jeszcze boczek :oops: :oops: I też nie zagęszczałam mąką, bo zazwyczaj gotowałam od razu wielki gar i potem przy odgrzewaniu i tak nadmiar płynów wyparowywał ;)

Narobiłam sobie teraz smaku... a dawno nie jadłam, może sobie zafunduję w takim razie w weekend :lol: Tylko mi się nigdy nie chce fasoli namaczać i biorę taką z puszki w zalewie :oops:

--- A co do pociągów - teraz jest przecież promocja Dauer Spezial i bilet dla dwóch osób w dwie strony niezależnie od odległości, nawet na ICE, to 98 EUR a czasem nawet mniej (bo są jeszcze jakieś inne promocje, ale się już nie orientuję :P). Zresztą dacie sobie na pewno radę :) :)

Rejku - wlasnie! Dauer Spezial jest super :) :) :) :) Tylko ze to na Niemcy, a my do Holandii chcielismy. Do Amsterdamu mozna trafic ICE nawet za 19 euro w 1 strone.....ale znalazlam tylko w tamta strone tak korzystnie (bo to sa ceny "AB" :? )...powrotna juz byla za jakies 60 od osoby :roll: :roll: :roll:

Ale dobrze, ze mi przypomnialas, bo moze pomyslimy cos z "niemieckim" morzem :roll: :) :)

Wracajac jeszcze do tej fasolki, to ja tez zawsze biore z puszki :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Ale uwazam, ze w smaku jest tak samo pyszna :D


Czy ja juz nie powinnam dawno spac :roll: ? jutro budzik na 6:00 uffffff :shock:

No tak, ja tak jakoś głupio założyłam z góry że chcecie do Niemiec.... dobrze że was w ogóle nad Ostsee nie wysłałam, bo jest też jakiś Ostsee-Spezial :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

O 6 :shock: :shock: :shock:
MASOCHISTKA!!!!!!
To ja pewno o 10 albo 11 się zwlokę w pół żywa... ;)

Mówiłam już, że jestes moim idolem? :lol: 8) 8)

Cytat:

---

Zamieszczone przez tagotta

Na koniec chcialam jeszcze tylko dodac, ze jestem swinia i zjadlam Kinder pinqui...i to tylko dlatego, ze poprostu sobie lezal OTWARTY na wierzchu :roll: :roll: :roll: No durnoctwo poprostu :roll: :wink: :wink: :wink:
Dobranoc :D

---

No, a co zmarnować się miało... :mrgreen: Też tak mam dopóki nie otwarte jeszcze daje rade, ale jak otwarte i widze to... MASAKRA...

Co do fasolki, faktycznie w puszce tez jest smaczna, ale nie ma takich wartości odżywczych, a ugotownie nie jest czasochłonne.

Buziaki piatkowe sle...
O mam nadzieje kolejne pol kilo mniejsza majussia :D
Tagos - informuje ze w kolonii bede w przyszly czwartek wieczorem i zostaje do niedzieli (no wiesz - u ciebie pod lozkiem ;) ) wiec mam nadzieje ze wykroisz dla mnie trochu czasu

Tym czasem buziaki i po dziewczynach przelece (a co :P ) i spadam popracowac

Gosia, i ja nigdy nie zagęszczam żadnych potraw mąką :D :D :D

A fasolkę też tak robię, mniam! ale póki mój brzuch przypomina balon :( :( to nie mogę sobie pozwolić na taką jedzeniową ekstrawagancję, bo eksploduję :lol: :lol:

Buziaczki piątkowe!

... i nie jedz więcej tylko dlatego, że coś jest otwarte :lol: :lol: :lol: :lol:

http://www.viva-viva.co.uk/img/l_img_coctail1.jpg

PIATEK :)
PORA ZASZALEC :lol: :lol: :lol: :lol:
MIŁEGO WEEKENDU

Cytat:

---

Zamieszczone przez Forma

No, a co zmarnować się miało...

---

:D :D :D :D :D :D UWIELBIAM CIE GOSIA :D :D :D :lol: To mi bylo potrzebne.

Ale wiecie co....chy wrocilam na dobre tory. Dzisiaj rano miala wyrzuty sumienia i po powrocie ze spotkania zawodowego...co zrobilam???? AEROBIK 8) 8) :lol: :lol: :lol: Cala godzine (na czczo), a po zakonczeniu drink bialkowy :roll: :) Poza tym juz 7 dzien z kolei cwicze, a z tym bylo ostatnimi czasy najtrudniej :) No.....moze bedzie juz tylko dobrze :wink:
Dzisiaj na to poranne skakanie to mnie jeszcze "stare" zdjecia nastroily, na ktorych jestem w tych jeansach, w ktore to od conajmniej 2 miesiecy nie wchodze :roll: :roll:

Rejaz - o widzisz! nic sie w przyrodzie nie marnuje! Zobacze tez jakie sa oferty na Ostsee, skoro jakies fajne akcje tez sa. A co! :lol: :D

Majusia - zapisalam sobie w kalendarzu i ide zaraz poodkurzac pod lozkiem :wink: :wink: :wink: :lol: :lol: :lol: Endrju dzisiaj pojechal do swojego denta w sprawie owej operacji i dowiemy sie dzisiaj dokladnie co, kiedy i jak, wiec napisze Ci wieczorem jak sprawy wygladaja :D :D :D :D

Teraz ide pod prysznic, no a potem troche poharac trzeba by bylo :roll: :roll: :roll:

godzina aerobiku ??
to chyba i ja wcisne tyłek na dezelka :)
nio a co ma sie chłopak nudzic :lol: :lol: