Gosieńko miłego dnia Ci zyczę
Wersja do druku
Gosieńko miłego dnia Ci zyczę
Trzymaj sie tagosiu i nie forsuj miesni. Przyjdzie pora to pocwiczysz, a teraz dbaj o siebie.
ostatnio mi sie jakos samo w glowie przebudowalo z byciem na diecie. Caly czas mialam takie podejcie stricte dietetyczno-odchudzajace, czasami wkurzona, ze tego nie mozna, tamtego nie wolno......i dopiero niedawno dotarl do mnie fakt, jak wiele robimy dla swoich organizmow, biologicznego wieku, zdrowia i wygladu (i nie mowie tu tylko o kilogramach), jedzac tak zdrowo, duzo warzyw, owocow, ryb, pelnoziarnistych rzeczy, nie pijac alkoholu, uprawiajac sport itd itd itd...
a naszlo mnie tak, bo trafilam na jakas strone ze szczegolowym testem, co jem, jak, kiedy, ile, czy mam stres, ile ostatnio przytylam, ile schudlam...i wiele wiele innych pytan, by ustalic jaki jest moj wiek biologiczny. I wyszlo mi, ze 5 lat mniejszy niz mam lat :) :) :) :) Kiedys w salonie kosmetycznym robilam sobie tez test skory i wyszlo cos podobnego :)
I dopiero teraz sobie pomyslalam, ze co z tego, ze zarlabym smazone placki, serniki, drozdzowki i cholera wie jakie jeszcze pysznosci....jak nie dosc, ze mialabym wiecznie problemy z waga, to jeszcze szkodzilabym swojemu organizmowi :)
Co mi daje oczywisicie wielkiego "kopa" i nadal dobre samopoczucie psychiczne, ze JESTEM NA DIECIE - nie w sensie odchudzania, tylko ODZYWIANIA racjonalnego :) :) :)
dziekuje za uwage :lol: Na starosc bedziemy piekne, mlode i zdrowe ....no.....zdrowsze niz wiekszosc naszych rowiesnikow :) :) :)
a ja mysle, ze teraz wiekszosc ludzi jednak zwraca uwage na to co je. jedzienie zdrowo jest trendy ;) tak samo uprawianie sportu :lol: :lol: wiec chyba nie bedziemy jedyne ale i tak bedzie fajnie :lol: :lol:
Po Twoim ostatnim wpisie moge iść spokojnie spać i jutro grzecznie dietkować.
Ehhh... jak fajnie że Was mam :D
Gosia, podaj link do tej stronki, dobrze? też sobie chcę zrobić :P :P
Mi wyszło w takim teście, że mam serce o 6 lat młodsze od mojego biologicznego wieku :D :D
I dziękuję za to, co napisałaś u mnie :D
Kasia, to bylo po niemiecku :roll: Jest taka strona z roznymi testami ( http://www.onmeda.de/selbsttests/index.html ) , ale pewnie caly net sie roi od anglojezycznych tez :) :) :)
.....kurka..........1:36 ....trza by bylo "uciac komara" :wink: :wink: :wink: :wink:
Obawiam sie, ze z moja waga to ja mam piec lat na plusie :oops: :?
Prawde mowiac nie czuje, ze jakos specjalnie dbam o organizm, co patrze, to tylko gorki i faldki tluszczu widze, a to raczej o dbalosci nie swiadczy... No, ale to tylko sie mnie tyczy :)
no po niemiecku nie kumam ni słowa :)
u mnie z tego zdrowego odzywiania najdorsze jest to że nadal piję alkohol i będe piła, bo lubię :twisted:
Ziutka, mysle ze nie jest zle. Mozna miec faldki i zakladki :wink: ale jednak codziennie jesz rybe, warzywa i sport uprawiasz. Normalnie moglabys w to miejsce gore lodow na obiad i smazonego kotleta na kolacje przed telewizorem :wink: :lol:
Waszka - z alkoholem to widze, ze kawal forum ma podobny "problem", co mnie troche dziwi,bo potrafimy z wielu rzeczy rezygnowac, a z tego nie :roll: No...ale ja nie pije wogole, wiec moze dlatego mi to trudno zrozumiec :wink: :lol:
-----------
A dzisiaj :roll:
powinnam ticker przesunac w inna strone niez zawyczaj, poniewaz dokleil mi sie do jakiejs czesci ciala KILOGRAM. Zadna panika - spodziewalam sie i nawet czulam, ze tak bedzie. Troche sobie zwiekszylam wczoraj dawke hormonu, ktory biore juz 4 dni i troche jak parowka sie zaczynam czuc, zwlaszcza na dloniach :wink: :wink: :wink: Ale O-LEW-KA! Cos za cos.....a po ostatnich zdrowotnych wyskokach to juz naprawde wiem, co jest wazniejsze :wink: :wink:
Taka jestem madra, bo za 3 dni koniec leku......ale jak sobie pomysle np o tobie Ziutka i wogole np o Kasi czy Rejaz, ktore na tarczyce musza lykac non stop...to zaczynam dopiero czuc klimat :roll: :roll: :roll: :roll: :?
No dobrze.....zjadlam bule z zoltym serem :twisted: , wypilam kawe, lykam hormona i czas sie zbierac. Trzymajcie sie cieplutko! Moze jakies slonce sie pokaze :)