-
Buziaki poranne dziewczynki :D
Raporcik z wczoraj - kalorii 1260, Weidrerk zaliczony +ok 45 mion ćwiczeń - razem ok godzinki było 8) :lol:
Ale do słodyczy ssie mne już niesamowice :? :? :? W końcu to już dwa tygodnie :wink: Na razie ratują mnie jogurty a w sytuacji kryzysowej łyżeczka miodu w paszczę :wink: :roll: Ale jest coraz trudniej :roll: :roll: :roll: A jeszcze 25 dni :roll:
Jak to znioseę, to już mogę wszystko :!: :wink: :wink: :lol: :lol: :lol:
Tagotta, no właśnie ja też tej różnicy nie widzę aż tak, żeby sobie kalorii dodawać :wink: Do kuleczek kupiłam przecier, jak Kasia radziła i faktycznie lepsze są, bo ten "sosik" gęstszy. A jeszcze jak tam bazylii sypnęłam-niebo w gębie :lol:
gosia a u mnie z kolacją jest tak - robie dzieciom i zazwyczaj wrzasnę z kuchni do małża: a ty co chcesz!!!!! jak się zapomni, to odkrzykuje: wszystko jedn, zrób mi to, co sobie.............
czyli nic :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
Na to jeszcze nie wpadłam " zrób mi to co sobie -czyli nic" muszę wypróbowac już widze ten wzrok :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Miłego dnia Agnieszko -Katarzynno :D :D :D :D
-
witam i szybciutko podaję kawkę, bo ciśnienie spada na pysk :lol: Właśnie swoje mierzyłam i wyszło 103/58 :? :? :? :?
szybko kawka, szybko kawka, szybko kawka... oj, to chyba będzie moja mantra dzisiaj :lol:
http://thumb14.shutterstock.com/phot...9300945,35.jpg
-
Mmmmm pycha kawka 8)
Wąsy mam od pianki :wink: :lol:
-
Na zdróweczko :lol: :lol: :lol:
Smieję sie z dzisiejszego błedu sama do siebie :lol: ale nie ma tego złego,co by...
muszę do Ciebie koniecznie wpadać chociaż na chwilkę z ranka z poranną kawką :lol:
-
ja nie spróbuję Twojej techniki kolacyjnej , bo mój małż się pyta: "A Ty co jesz :?: " :? I tu jest pies pogrzebany :? :? :?
-
uśmiałam się jak sobie coś wyobraziłam :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :loljakby tak pod nos szanowneg małża :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: podsunąć jogurt z trocinmi na gęsto :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: ale by miał ucztę
-
albo tylko jabłko bądź mandarynka :lol: :lol: :lol: ale miałby wyżerkę :wink:
-
Witam Aga! :P
Prawda, że z przecierem lepsze? ja też jeszcze dodaję ziół i jest idealnie! :P
Buziaki poranne przesyłam i życzę miłego dnia! :P
-
Buziaczki Aguś :)
Dobry masz sposób na wieczorny głód męza... :lol: :lol: Mój ostatnio na kolację wcina mandarynki, albo jabłka, i mi próbuje coś tam wciskać... ale ja dzielnie kręcę główką i mówię - nie :D :wink:
Podziwiam Cię za te ćwiczenia... też bym chciała sobie chociaż na skakance poskakać, ale jak jest Tomek, to mu przeszkadza, jak skaczę, więc tylko A6W i już :wink: :lol:
Uściski :D