Aga jestes moim idolem, ja nie przetrwalabym tak bliskiego spotkania z drożdżówką...
:shock: :shock: :shock:
Wersja do druku
Aga jestes moim idolem, ja nie przetrwalabym tak bliskiego spotkania z drożdżówką...
:shock: :shock: :shock:
Gosia, ale to też nie jest dla mnie normalny stan :roll: :roll: :roll: :roll:
Az się martwię o siebie :wink: :wink: :wink: :wink: :lol:
Nie zdradzaj gdzie pracujesz bo sie tam wedre i pozre ta bułkę już ją widzę oczyma wyobraźni...
http://www.hipernet24.pl/sklep/img_i.../154/15471.jpg
No i musialam sie czerwoną herbatą zapchac...
http://www.lipton.pl/img/prod/puerh-melon-apple.jpg
SIO Z TYMI DROZDZOWKAMI, SIO :twisted: :twisted:
Bardzo gratuluje takie opieranie sie pokusom daje porządną satysfakcje :) i w ostatecznosci daje wieksze uczucie szczescia niz jesli by sie zjadlo cos zakazanego :D
Pięknie powiedziane :>Cytat:
Zamieszczone przez ladymia
Musze sobie zapamiętac...
hej
no Agu
pięknie się opierasz tej bułeczce
ja bym chyba nie mogła, więc albo bym zjadła albo szybko komus oddała
miłego dnia
pozdr.
c
No i drożdżówka jedzie sobie ze mną do domu :lol:
Może ktoś sie na nią skusi, jak nie to wyschnie sobie w samotności :wink:
Zamiast drożdżówki była sałatka za jakieś 200 kcal i tym samym na liczniku 360kcal. Coś mało dziś :roll:
Oby mi się nie zechciało w domu nadrobić :roll:
Milego popołudnia dziewczynki :P
Gratuluję Ci silnej woli.
Pozdrawiam