Wątek: Biorę się za siebie... a życie biegnie;) swoim torem...

i coś swojskiego






Buziole dziewczynki :P

STO LAT STO LAT NIECH żYJE AGA NAM!!!!
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO, SPEłNIENIA MARZEń I WSZYSTKIEGO NAJ, NAJ , NAJ...

Super prezenty dostałaś!
Tylko miarki męża pogratulować
Zrób zdjęci i wklej co nie co....
Patrz jaka ładna waga Cię przywitała!
Super! Teraz to już tylko lepiej!!!

Ja na mojej 30 to wagę miałam 53kg a teraz 62kg nie mam czym się chwalić!

Miłego dnia i udanego świętowania!!!!

STO LAT!!!

STO LAT!!!

STO LAT!!!

NIECH ŻYJE AGA NAM

Wszystkiego najlepszego Aguś! Dużo zdrówka, uśmiechu, zadowolenia z męża, dzieci, jak najmniej kłopotów, więcej czasu dla siebie, niech słoneczko opromienia Twoje życie! :P :P :P :P :P

Wspaniałej urodzinowej zabawy życzę

buziaki ogromniaste


p.s. ja też z pażdziernika.... ale początkowe dni

wszystkiego najlepszego :*:*:*
mi 30stka minie w maju wiec mam jeszcze czas, zeby do maja zejsc do dwucyfrowki hihihi
jeszcze raz sto lat !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

No to mamy kolejna 30tke

STO LAT AGA



Urodziny obchodzisz dnia dzisiejszego,
więc życzę Ci wszystkiego najlepszego,
nadziei w sercu, wiary w samego siebie,
trafnych zrządzeń losu,
ile gwiazd na niebie,
wielu wrażeń i morza radości,
spełnienia marzeń i bezkresnej miłości,
szczęście w swe ręce łap każdego dnia
życzy Ci tego Maggy

hej Agunia
witam w gronie trzydziestek
i musze powiedzieć, że dziś również moja Elunia ma urodziny więc jesteście siostrami astralnymi (tylko, że ona dopiero 8 skończyła )
życzę Ci tylko i wyłącznie spełnienia marzeń bo w tym zawiera się wszystko
i miłego wieczoru w tych koronkach
buziaczki
c.

Dzien doberek
Fajnie się dziś wstawałao do pracy Godzinę później i z myślą, że tydzień ma tylko dwa dni robocze
W środę już mam wolne - zaplanowalam sobie pucowanie okien, no i w pt też odpracowane Bedzie dłuuuuugi weekend

Imprezka, a raczej imprezki, urodzinowe udane :P Kalorii za te dwa dni nie licze, bo to nie o to chodzi, zeby w 30-te urodziny kalorii pilnować. powiem tylko, że przeginać nie przeginałam, ale w sobotę winko było i szampan, a w niedzielę nadprogramowy serniczek

Ale w niedzielę przyciężkawo już się czualm i wyszłam poganiać chwilę - wyszło 70 min biegania + rozciąganie a potem jeszcze jakieś 15-20 min ćwiczeń na brzuch zapodałam, bo mnie ochota naszła

A dziś już licze dokładnie i mam ambicję w okolicach tego tysiąca krążyć. Choć po bieganiu apetyt mam ogromny Zawsze tak jest, jak pobiegam wieczorem, to rano konia z kopytami bym zjadła

Spadywuję do pracy, ale loknę tu czasem, bo te dwa dni to luzackie się zapowiadają

Miłego dnia dziewuszki :P

Aga super że imprezki się udały!
I ochota na ćwiczenia Ciebie naszła.
No no .
Tylko pogratulować.
Miłego dnia Ci życzę