tesknie za Toba ,wiesz :?: :):)
Wersja do druku
tesknie za Toba ,wiesz :?: :):)
Pozdrawiam
Hej Dziewczyny! :D
Powróciłam :)
Wyjazd super :) i nawet dieta ok, bo chociaz nie liczylam jakos specjalnie kalorii (tak troche na oko w glowie), to pewnie do ok 1200 dobijalam i mysle ze nie za bardzo wiecej :)
I po tych kilku dniach przejrzalam sie w lustrze :D
W KONCU SA EFEKTY!! Nie za duze narazie, ale w koncu moje nozki chuuuuudna :) :) :)
Ciesze sie, ze tesknilas boxerku :D mnie tez forum brakowalo i pisania... :) I WAS :D
Od jutra zaczynam znowu notowac kalorie :)
A niedlugo zjem sobie pyszne pierozki z jagodami mmmmmmmmm.
POZDRAWIAM! :)
No wkoncu jestes :) Ciesze sie strasznie hihih :)
Noi nawet z dietka szlo Ci extra ,kurde Ty to sobie w kazzdych warunkach poraddzisz hihih.. noi najwazniejsze to ze sa efekty :!: gratulacje of course :):):)
No to zmykaj szamac pierozki.. ja se chyba lodziki zapodam hihih.. a co sie bede 8)
3maj sie :)
Kocham ten widok, jak nogi chudną :) chociaż ostatnio to u mnie nie często :P cieszę się że dieta sama leci jak trzeba :) gratuluję.
No dobra, liczenie kalorii na nowo czas zacząć :)
Ale bez wagi kuchennej ciężko jeść :/ wiecie może ile może ważyć 1 pierożek z jagodami? :D bo pojęcia nie mam jak mam sobie policzyć mój śniadanio-obiad. Dopiero jak mi ktoś pomoże to będę mogła wpisać ile dziś spożylam kcal :D pozdrowionka.
hej :)
wiesz ja tez nie mam wagi kuchennej ,biore wszystko na oko ,napewno jem wiecej i nawet o tym nie wiem ,bo ja np. jem zazwyczaj 6 pierogow to dodaje sobie z dzienniczka tyle ile jest napisane ,chyba 100g ,a byc moze 100g to ma jeden pierozek hihih...ale co tam ,ja tak zyje i utwierdzam sie w przekonaniu ,ze tak jest ,jesli nie to i tak lepiej dla mnie bo jem wiecej a i tak schudlam troszke :)
3m sie :lol:
Właśnie z tego powodu nie lubię liczenia kcal, bo nigdy nie wiadomo ile tak naprawdę tego zjadłaś :P
Kasztana no w pewnym sensie masz racje ,ale odkad licze tak "o na oko" jakos idzie mi to odchudzanie ,moze sport i mniej zarcia ogolnie zalatwia sprawe :?: sama nie wiem :) jest jak jest i niech bedzie jeszcze lepiej :)
Znów mi dziś nie poszło to wpisywanie i liczenie :D
Mało jadłam w dzień, za to teraz na kolację niedawno zjadłam pól pizzy :twisted: ehh idę zaraz pokręcić hula-hopem :)
A jutro też muszę się w dzień poograniczać, bo idę wieczorem na imieniny siostry :D
Mam nadzieję, że w jakiś magiczny sposób nie zgrubieję znowu - zaczynam się tego bać :(
3majcie się :!: