Dobra, dzień drugi.
Na śniadanko zjadłam płatki fitness z mlekiem, na obiadek właśnie pierś z kurczaka z gotowanymi ziemniaczkamii jeszcze sok fit.
Najgorsze, że nie mam wagi kuchennej, trudno mi na oko powiedzieć ile wagowo zjadłam i potem to przeliczyć na kcal :/ więc wolę policzyć sobie więcej kalorii
Dziś już około 900 w żołądkuto jeszcze koło 17-18 wszamię jakieś kanapeczki i voila (czy jak to się piszę).
![]()
Zakładki