No, dzisiaj to trochę przedobrzyłam z tym wszystkim :P ale myślę, że więcej niż 1500 kcal nie pożarłam
Jeszcze przed chwilą wróciłam do domu a tu mama zrobiła placek z wiśniami... nie jadłam z rok to kawałek pochłonęłam
Potem jeszcze pokręcę moją pomarańczową obręczą

Pozdrowionka i dobrej nocki wam życzę!