Wątek: Moje zmagania ;)

elo

qrde ja tez wlasnie ...no czekam w sumie na @ ,juz powinna byc ale wiem ze przybedzie ..Juz ja to poznaje ,juz teraz mam ponad tysiaka (tzn z obiadek co nie..) A zawsze mialam wolne 200 na lody a dzis mam 140 :/ bede musiala zjesc troche mniej tych lodow ... ale co tam zawsze mozna przekroczyc ta magiczna 1200 hihih..nieraz sie tak przeciez zdarzalo...

Ja chodze i cos ciagle dojadam ,to winogron ,to jablko to platki do mleka..i dalej jestem glodna !! No z 15minut temu pochlonelam jablko i znowu glod czuje ,ale zaraz bedzie obiad ..tzn za jakies 30-40 minut LOL .. noi ciagle mam ochote na slodkie

Wybaczamy, wybaczamy

3maj sie i milego dnia;*

Cześć

Notka pożegnalna na jakieś 2 tygodnie
Wyjeżdżam do stolicy i nad morze potem.
Będę się objadać pysznościami i nie zwracać uwagi na kcal hehehe. A tak poważnie to jednak postaram się jakiś tam limit sobie wyznaczyć.

Po powrocie napiszę wam, czy mi się zmieniły wymiary :P

Do zobaczenia, dietkujcie ładnie i tęsknijcie za mną :P .
Papapa

Ja juz moge zaczac tesknic ...Ale masz fajnie Cholera bede musiala kiedys sie wybrac do Stolicy bo nigdy nie bylam (ee...poza lotniskiem ) wstyd hehee

Milego wypoczynku oczywiscie I dobry plan

BUZKAAAAAA :*

Udanego wyjazdu i bedziemy tesknic za toba

baw sie dobrze;*

No no... cos kiepsko za mna tesknilyscie :PP zart.

Pisze zebyscie wiedzialy ze zyje nie mam za bardzo czasu na forum. Wyjazdy, przygotowywac na studia sie zaczynam

Waga sie ladnie trzyma i jestem bardzo bardzo bardzo szczesliwa. Kalorii nie licze juz ze 3 tyg. i jest ok

Pozdrawiam serdecznie

W najblizszym czasie poodwiedzam was .

helol

no wiesz ,ze gdybym miala kompa to bym tutaj walila posty nawet jakby Ciebie nie bylo :

Ja tez nie mam na nic czasu ,tylko wrocilam do PL ,az mnie to wnerwia.. czasem mam ochote wrocic na floryde.. bez kitu mialam czas na wszystko i troche nerwow i w ogole ale na cwiczenia za to mialam cale dnie.. a tutaj sie zapuszczam...

Buzka ,wpadne jak tylko kompa odbiore z servisu..ale jeszcze nie dzwonili..3maj sie :*

Żyję jeśli ktoś by o mnie jeszcze pamiętał i mam się dobrze. Trzymajcie się wszyscy i dziękuję Wam za wsparcie :* jeszcze tu wpadne papapa.

Jak powiedziała tak zrobiła... wpadam po prawie 2 latach i znowu zaczynam odchudzanie wierzę, że skoro wtedy się udało, to teraz też musi

Jak już wpisałam na jednym wątku, zaczynam od jutra
* Przestaję się opychać słodyczami (raz na jakiś czas coś tam zjem, bo inaczej bym umarła:P)
* Będę ćwiczyć. Kupiłam gazetkę Vita z płytą "Letni aerobic" no i jutro zobaczę, co to takiego i zdam relację, czy ćwiczenia fajne.
* Ponadto od około 10 dni już stosuję wyszczuplające serum i krem z Eveline (seria antycellulitowa) i czekam na efekty
* Nie będę jadła po 18-19

No i życzę sobie powodzenia

Widzę 2 lata spokojnego życie, i trzeba niestety wrócić, tak już chyba każda z nas ma.
Powodzenia