NIe załmuj sie tak noo ;*
Ćwiczysz dużo i możesz jeśc spokojnie 1500-1700 kcal nawet i dalej będzie chudła.
Zdrowiej i bez ryzyka joja.
NIe załmuj sie tak noo ;*
Ćwiczysz dużo i możesz jeśc spokojnie 1500-1700 kcal nawet i dalej będzie chudła.
Zdrowiej i bez ryzyka joja.
Wg tego co sprawdziłam slice pizzy ma jakieś 230-300 kcal. Może nie jest tak źle.
Tak się zastanawiam, czy nie byłoby Ci wygodniej liczyć kalorii na jakimś amerykańskim liczniku, bo mam wrażenie, że produkty łatwiej trafić odpowiednie , na dodatek zazwyczaj są lepiej opracowane niż nasze. Mają podane kalorie w różnych porcjach, przynajmniej [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]. No i znacznie bogatsze bazy produktów. Na tą stronę chyba trzeba się logować, ale pewnie jest masa innych.
Nie przejmuj się ciesz się że rano zjadłaś więcej, a nie wieczorem.
Pozatym jak jutro wrócisz do diety to przecież nic się nie stanie :P
Jeśli ktoś zna przetłumaczenie wszystkich produktów na angielski, to czemu nie
ohh no moze macie racje ,nie ma co sie zalamywac.. spale chociaz czesc i juz bedzie dobrze.. a przez dwa dni przeciez nieprzytyje niewiadomo ile .(moze nawet w ogole..) POzatym przeciez nie wpiepszam zaraz po 2 tysiace.. ehym..
123mr fajna stronka ,pobawie sie tam na wieczor teraz ide troche odpoczac ,galy mnie bola od monitora
Słowniki są tak samo w sieci, zero problemów Ale chodziło mi raczej o takie różne pudełko ciastek xyz, czekolada jakaś tam, jogurtowy krem igreka, te są regionalne i w stanach podają wszystko w tych zbereźnych jednostkach wagowych, to pomyślałam, że może będzie łatwiej tak.Zamieszczone przez Lauri
Też mam chwilowe załamanie w diecie ,muszę się wziaść w garść:/
Załamanie diety to jest jak sie zje kilka tysiecy kcal a nie jakieś 1500.
no wlasnie olcieek racja z tym zalamaniem diety
a ja tam juz jakos sie pozbieralam po tej ..ekhym bulce i pizzy.. no wiec tak..
podsumowanie calego dnia..
Sniadanie
bulka bagietka(nieszczesna) posmarowana cieniutko serkiem light +plasterki pomidorka..
Lunch
1 niepelny kawalek pizzy (jeszcze bardziej nieszczesnej )
Obiad
rosol (tez niezbyt szczesny ..)
ziemniaki gotowane ,szparagi (ale to niedobre jest..) i ciut ciut salaty z pomidorek ,ogorasem etc . nawet tego nie liczylam bo to mialo moze z 20 kcal ta salata..no nie..
W miedzy czasie pilam 1 szklanke soku owocowego z kartonu i zjadlam malutko orzeszkow.. ale naprawde malo..
Aktywnosc fizyczna
plywanie 3,5 h
rowerek stacj. 30 minut
To by bylo na tyle.. Spalilam ta durnowata pizze i bulke plywaniem i mam to gdzies.. pozatym i tak wyszlo mi nieco lekko ponad 1200 kcal .. Czyli nie tak zle ,bede na 1200 nie na 1000 ,niewyrobie.. a ze duzo cwicze to niechce pozniej nagle miec joja ..
O kuzyn mi wpycha ciastka do buzi i kaze jesc hahaha.. mam wlasnie jedno w mordce ale zaraz je wypluje.. a co tam
Ok smigam na rowerek bo juz go wpisalam a jeszcze niewyjezdzilam ..ops
sweet dreams ..:*
i tam pizza,bylo slicznie i ile czasu plywalas rany,pieknietak 3maj,naprawde duzo sie ruszasz
nie przejmuj sie i tak fantastyczny dzien... pomysl sobie tak ze zamiast 1 kawalka moglas zjesc 3.. a ty sie powstrzymalas boooooze jak ja marze o pizzie i o bulce i wogle o normalnym jedzeniu hehe... ale jak patrze na swoje fotki to najchetniej przez miesiac nie konczyla bym tej diety.. ehh no coz zobaczymy co przyniesie czas tobie oczywiscie zycze powodzenia
Zakładki