Strona 50 z 78 PierwszyPierwszy ... 40 48 49 50 51 52 60 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 491 do 500 z 780

Wątek: Kazdy rozstep oznacza POSTEP!!

  1. #491
    Lauri jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-04-2006
    Posty
    9

    Domyślnie

    Boxereku, nie pierz dzieci słyszałam ze amerykanie mają bzika na punkcie molestowania i bicia dzieci... jeszcze Cię o coś posądzą i zamkną w wiezięniu i skończy sie liczenie kalorii :P ale w sumei to być tam szybko schudła, to moze to nie jest jakie głupie... bredze juz, bo późna pora zaraz spaaać :]

    Mniaam uwielbiam placek ze śliwkami zwłaszcza w wykonaniu mojej babci...ale nie przejmuj się, oby na tym jednym kawalku sie skończyło :P

    Buziaki :*[/b]

  2. #492
    boxerekk jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Lauri-hehe akurat tak sie sklada ,ze moja rodzinka jest z pochodzenia polskiego ,dzieci sie tu tylko urodzily ,wiec wujcio tez czasem w dupsko da a ja dzis pokazalam ze tez moge i bachora zgasilam hiehie Spoko placek z sliwkami nietkniety ani grama wiecej Buzka:*

    Himeko-co z tego ,ze sie wyspalam jak juz dzis od rana chodze i jecze pod nosem ,ze dzis nie zasne ..LOl ja juz to wiem poprostu.. Hehehe 3maj sie *

    hipopotamek-hehehe ano moglam a byly bardzoo "grzeczne" o taak ,az zabardzo

    espresso-o jak milo amazonka sie znalazla kolejna zreszta bo Kasztana tez smiga na konisiach . Ja jezdze w sumie 5 lat ,ale neistety nie sportowo . Dopiero od wrzesnia mam plany zaczynac wlasnie .. Ale neistety ja musze non stop placic u mnie nie ma tak wesolo .. Psychike koni to znam tylko tych z ktorymi pracowalam ,normalne co nie .. I prawda jest ze nigdy nie bedzie sie geniuszem w tejj dziedzinie ,zawsze jest cos czego nie mozesz opanowac lub czego nie znasz ) Ja kocham jazde konna..

    ***
    Elo elo .. Kregoslup mni boli juz od tego garbienia sie przed monitorek kompa ale co tam.. dalej klikam i czytam posty i odpowiadam hihi..

    Dzis w sumie dzien zaliczam do tych "ciezkich inaczej" czyli dzieci na glowie ,noi tak do poniedzialku ,ale wierze ze dam rade ,dzis jednego jak spralam w tylek to do 16stej (az rodzice wrocili) byl cichutko..hiehie a w ogole wiecie co maly gnoj zrobi Ja sobie qrde kupilam te babeczki moje czekoladki ukochane (kaloryczne w morde okropnie ale to co :P) na wyprzedazy za 7$ taka duza pake (to nie malo :/) noi specjalnie kupilam zeby miec do polski i schowalam na gore ,wujek i ciotka powtarzali sto razy zze to moje i zeby nie zarli ..A ja dzis patrze a ten maly gnoj wstretny piepszony trol .. zjadl mi 1/4 opakowania.. Jeju dziewczyny ja myslalam ze zaraz rzuce nim w sciane jak pilka albo spuszcze glowe w kiblu ..MOJE BABECZKI pozarte przez glabe kapuscianego

    Oki wyspowiadam sie:P Juz wiecie co potrafie zrobic jak ktos tknie mojego skrabu hahaha.. Nie no akurat babeczki to moja swietosc na swietoscia

    sniadanie
    platki z milkiem sojowym (ok 355 kcal)

    lunch
    barszcz ukarinski (100kcal)
    taki jakby mozna powiedziec kawalek z kawalka ,kawalka placka ze sliwkami hehe.. tak to okreslilam bo to bylo takie naciecie nozem kawalek ciasta noi pol sliwki wyciagnelam i to ten kawalek .. no ale ze wzgedlu na kalorycznosc (70 kcal)

    obiad
    troche makaronu z jakims tam sosem ale jakis prawie ze bez kalori takie tam nic (130 kcal) serio malo makaronu:P
    kawalek rybki smazonej jakiejs tam (210 kcal)
    salata+brokuly+marchew+pomidor +dreasing (ok. 84 kcal ,50 kcal mial sam dreasing no a reszta warzyw to przeciez minimalne kalorie ...)
    lody (2 porcje LOL .. ale ta druga taka mala byla ..moze i wiecej zjadlam kalori ale kij z tym

    ZJEDZONE: ok .1 250 kcal

    Aktywnosc fizyczna:
    jogging 36 minut (240 kcal)
    plywanie 60 minut (musialam bachoruw pilnowac a i tak pod moja nieobecnosc w srodku domu zostaly pozarte moje babeczki ) (400 kcal)
    rowerek stacjonarny 46 minut (460 kcal) (podczas tej nieobecnosci w duzym pokoju maly gnoj zjadl ciastka i pozniej nie zjadl obiadu )

    SPALONE: ok. 1 100 kcal

    OK spadam robic mamie kanapki do pracy

    Buzka dla was :*

  3. #493
    kasiorek18 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    z tym dzieciakiem to dobre hehe ale masz racje..moge sie zalozyc ze on to zrobil na zlosc tobie..glupie bachory a co do twojej ladne kolzanki..to nie przejmuj sie tylko ciesz sie razem z nia ( o ile to jest mozliwe :P) pozatym ja nie uwazam zebym byla brzydka, mam tylko kilka kg za duzo..ty pewnie mylisz tak samo..pozatym kochany boxerku z kazdego paszczura mozna zrobic pieknosc ( nie mowie ani o nas ani o twojej kolezance ) czasem w tv lecial taki reality show o modelkach.. a normalnie takie paszczury ze szkoda slow..ale juz po wszystkich makijazach, stylizacji to miss ameryki mowie ci ze ciuchy, fajna fryz moze zdzialac cuda :] gorzej jak bys takiego kogos zobaczyl bez tego wszystkiego :] my jeszcze te boxerku bedziemy laski ty troche szybciej :P a ja bede z ciebie brala przyklad :P buziaczki

  4. #494
    boxerekk jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    kasiorek18- ja tez mysle ze ten maly trol zrobil to cwelowo.. Wiesz pewnie o ktore chodzi mi babeczki ? (reese's) Sa pyszniutkie... ..Ahh co do nadzywczajnej pieknosci mojej przyjaciolki to ja jak najbradziej sie z tego ciesze i zazdroszcze jej ,ale nie zlosliwie ..Jestem strasznie dumna ,ze mam taka piekna przyjaciolke ktora gdyby tylko chciala napewno by osiagnela cos w jakis modelingach etc. 100% pewne ..Ja nie jestem piekna i za piekna sie nieuwarzam ,mam kompleksy -okropnie wielkie i zawsze widze siebie na samym koncu ,czasem leze na lozku i zastanawiam sie czy ja jestem stworzona po to zeby ludzie mijajacy mnie na ulicy mieli sie z kogo smiac.. Ehh nie kazdy ma osobie dobre zdanie -ja niestety mam tragiczne ..wiem ,ze to zle ale niepotrafie widziec siebie ladnej..Bo wiem ze taka nie jeste,m .Moje poczucie wlasnej wartosci jest zerowe...odchudzam sie i czuje sie troche lepiej..Wiem ,ze nawet jak osiagne ta moja wage wymarzona no to i tak nie bede extra szczesliwa i zadowolona bo nie tylko waga mi sie nie podoba w samej sobie Ale mam nadzieje ,ze chodz troche bede lepiej myslec o sobie. Buzka kasiorek ja ide do baseniku jeszcze na troche chyba... Zjadlam za duzo lodow lOL ..a dzieci ogladaja Beethovena.. LOl

  5. #495
    kasiorek18 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    ojejku jejku te babeczki sa cudownie.. mrrrrrrrrr masz dobry gust kobieto hie hie w sumie to ja jeszcze ubustwiam takie rurki z kremem( za dolara :P) i mleczko w puszcze ( takie jak w pl w tubkach ) kocham te mleczko :] hie hie < slienie sie > a co do twojej kolezanki..hmm to takie tylko zazdrosci.. w sumie to ja uwazalam sie za ladna kiedys..ale chyba to mi teraz przeszlo :/ bo jak patrze w lustro to juz tak nie mysle..nawet jak jako tako wygladam umaluje sie itd.. hehe wydaje mi sie ze mam jakis smieszny ryjek ale co tam nie kazdy moze byc piekny ale my mamy w sobie to cos :P przynajmiej trzeba to sobie wmawiac jak bylam w sanatorium to poznalam pewna dziewczyne.. ( teraz jest moja przyjaciolka ) byla chuda.. no coz.. miala 170 pare cm i dosc malo kg..ale mialam sliczna buzie ( ma nadal pewnie bo kupe czasu jej nie widzialam) poprostu jak modelka :] moze cos krecic z tym..ktoz to wie.. niektorzy ludzie poprostu maja to..ale w sumie wyglad nie jest az tak istotny..do dzis pamietam jak bylam w tym sanatorium to jak nasz opiekun z nia flirtowal <hahaha> mimo tego ze mielismy po 15 lat swietnie sie wtedy bawilam jeszcze lepszy mialam ubaw jak pisalam do mnie list.. i okazalo sie ze wlasnt nauczyciel od w-f z nia flirtuje i chce z nia umowic ( mlody facet albo nawet praktykant ) ubaw po same pachy.. a ja tylko sie zastanawialam czemu moj wychowaca ( w ktorym kochalam sie na zaboj) tak ze mnie nie flirtowal ale tez zwiasku z tym mialam liczne przygody od jakis usmieszkow z jego strony, gapienia sie na lekcjach, po patrzenie w moj dekold.. i pod spudnice :P itd itp... (...) mamy przyjaciol, chlopakow to chyba znaczy ze az takie zle nie jestesmy i moze mamy tylko male poczucie wlasne wartosci buziaczki boxeru ! milego dzionka jutro

  6. #496
    Kasztana jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Spaliłaś prawie cały dzień :P Fajnie. A te lody to ja mam coraz to większą na nie ochotę jak czytam za każdym razem że u Ciebie były :P

    Jaki bachor głupi, ja w ogole dzieci nie lubię chyba bym mu łep ukręciła za te babeczki no ale trudno...

    Pozdrawiam;*;*

    I witamy następną amazonkę - espresso

  7. #497
    grubasek1992 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-04-2006
    Posty
    79

    Domyślnie

    Witam;*

    ehhh tez bym walnela, jak by mi zjadl moje ulubione babeczki;p wstretny dzieciak;P

    a co do jadlospisu to slicznie wyszlo

    3maj sie i milego ndia;*
    http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...?p=154#post154

    waga 55 ;(
    wzrost: 163
    BMI : 20.7
    łydka: 35cm
    kolano: 38cm
    udo: 53cm
    biodra: 86cm
    przed pępkiem: 79cm
    talia: 65cm

    kolejne ważenie 31.07

  8. #498
    Kinga1980 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-03-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Boxerekk- każdy ma kompleksy.Jedni mniejsze, drudzy większe.Chyba nie ma kobiety która akceptowałaby siebie w pełni.
    Czasami nasze kompleksy sa wydumane i przeolbrzymione.
    Jesteś mądrą , dowcipną dziewczyną, która wiem co chce w życiu osiągnąc i dąży do celu.... (np. zaparcie w diecie- podziwiam).
    Prosze nie myśl o sobie w kategoriach gorszej, ... bo Ci nakopię do szmat

  9. #499
    hipopotamek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-07-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    o jejkus...babeczki..obiecuje nigdy nie tknac babeczek tylko nie bij :P (nie boje sie, ze rzucisz mna o sciane, bo jeszcze za ciezka jestem:P) kij z babeczkami, bron samego faktu, ze ktos naruszyl twoje terytorium(spizarnie:P)

  10. #500
    espresso jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja wole nawet o tych babeczkach nie czytac, ostatnio na szczescie nie mam gloda cukrowego, ale lepiej nie wywolywac wilka z lasu
    Bozerek no to widze, ze jedzonka to lepiej nie ruszac Twojego, ale ja pewnie tez bym sie niezle zdenerwowala, a najgorzej by bylo jak bym sobie cos zaplanowala do zjedzenia a ktos by mi zjadl ojej nie lubie jak musze zmieniac plan mojego jedzeniowego dnia:] chociaz zawsze mam problem z wymysleniem kolacji

Strona 50 z 78 PierwszyPierwszy ... 40 48 49 50 51 52 60 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •