Wątek: Kazdy rozstep oznacza POSTEP!!

Jesteś w Ameryce?! Gdzie?!
Ja też chce żeby u nas padało ja chce burze...

Lauri tak jestem na wakacjach.. na Florydzie

Ja tam nie lubie burz ,przerażają mnie:/

no no widze ze ty moj ziomal jestes :P bo ja jestem dokladnie z Chicago tylko maly problem ze nie jestem tylko na wakacje :/ siedze tu od 1,5 roku ale pod koniec wakacji planuje swoj powrot i jak ci sie tutaj podoba ? bo jak dla mnie to jest okropnie.. nie lubie tego miasta..i zupelnie nie moj klimat...

No, Boxerek, podziwiam zapał w pływaniu
jak wrócisz, to będziesz druga Otylka chyba
a może byś tak popływała z delfinami?? masz blisko - Orlando Floryda chyba.. to musi być niesamowite przeżycie - ja właśnie o tym marzę... i mam wielką nadzieję spełnić to marzenie jeszcze w tym roku

dziękuję za odwiedzinki - Twój wątek wciagnął mnie - dopingujesz swoją aktywnością, tylko brac przykład!!
więc ja jutro popływam w naszym mazurskim (raczej warmińskim) jeziorku - na szczęście rekinów nie ma

kasiorek18 w Chicago jest teraz moja przyjaciolka Ale tez tylko na wakacje.. Mi sie nie podoba wcale ...przestan ten klimat mnie dobija ,ja nie wiem jak tu ludzie moga pracowac w ogole szok..chcialabym byc juz w domu.. A Ty wyjechalas to ..jak z rodzina czy jak Gadaj mi tu :P

magpru -no pewnie ,mam blisko do Orlando ,niecala godzinka juz tam bylam pare razy (super...) ..delfiny delfiny.. raczej widac rekiny niz delfiny..a jedno i drugie plywa w oceanie.. tez bym chciala z nimi posmigac ale z rekinami niezabardzo..Hehe druga Otylka mowisz..oby mi sie tylko to plywanie nie znudzilo ) To powodzenia w jutrzejszym plywaniu [/b]

Wpadłam z rewizytą
Widzę, że uwielbiasz pływać Ja też lubię się moczyć,
ale pływam kiepsko a po pół godzinie pływania jestem
dętka A niby dużo ćwiczę i mam kondycję...
Pozdrawiam cieplutko

Himeko - dzieki rowniez za odwiedzinki. Ja pewnie tez po pol godziny bym "siadla" ale zakladam pletwy i jest o niebo lepiej ..

________
Ahh i moj dzien tez w sumie dobiegl konca.. jest 21.06 dla mnie to juz koniec ehym.. tzn pojde niedlugo sie wykompie i spac ..a co bede robic.. za oknem leje deszcz.. juz pol dnia..(idiota normalnie..) Ja pojezdzilam juz na roweru czyli na dzisiaj koniec cwiczen i koniec zarcia..popijam tylko wode z lodem.. noi tyle.. )

Milego dnia wszystkim..bo zanim wstane to u was juz popoludniu bedzie

w pelni sie z toba zgadzam.. w tej calej ameryce nie mam nic fascynujacego... upal i duszno bryy strasznie :] jestem tutaj z rodzinka.. rodzicami i z bratem..ktory juz naszczescie nie mieszka z nami ( ale ze mnie wyrodna siostra :P) mieszka ze swoja dziewczyna z polski..ktora to przyjechala jakis rok temu.. i prawie przez rok mieszkala u nas.. ja powoli dostawalam od tego KW ( kurwicy ) w sumie raz bylam w centrum Chicago...przelotem i nie wiem z czego ci durni amerykanie sie zachwycaja swiry... wszystko byle nie te durne USA pozdrawiam

Hmm więc to całe USA jest przereklamowane? a ja zawsze chciałam tam pojechać. Zawsze mi się wydawało, że tam jest fajnie, ale skoro wy mówicie że klimat jest do bani...
Ale pewnie i tak tam kiedyś pojadę, żeby sie przekonać na własnej skórze jak wygląda życie w Ameryce