-
Im większe marzenie tym mniejszy wysiłek:)
Witam wszystkich
Bardzo się cieszę, że gościsz w moim pamiętniku...
Mam 18 lat, 160cm wzrostu i ważę 58kg z pustym żołądkiem (czyt.waga poranna). Odchudzam się już od dawien dawna i jeszcze dłużej. Cała historia trwa już 3 lata, dokładnie 3 lata. Za tamtych czasów ważyłam około 65-70kg. Tak przypuszczam, gdyż nigdy się nie ważyłam, bo jednym słowem waga była moim wielkim wrogiem i to chyba nic dziwnego. Nigdy nie byłam odrzucana przez rówieśników, czułam się dobrze ze swoją tuszą, ale zapragnęłam zmiany. Szłam do nowej szkoły i chciałam być po prostu kimś innym, chciałam być piękniejsza. Poprzez drastyczną dietę schudłam do 45kg w przeciągu 5 miesięcy. Dobrze, że moja mama w czasie zorientowała się co się dzieje, że anoreksja powoli zaczyna chwytać mnie w swoje szpony. Ogromne ilości godzin spędzone u lekarzy pediatrów, ginekologów, psychologów, neurologów itd. nie należały do przyjemności. Przytyłam z 4-5kg dzięki odpowiednio dobranej diecie i czułam się zdrowa, byłam w świetnej formie, życie układało się bajecznie. Ale przyszedł moment, gdy zaczęły narastać coraz to nowe problemy, coraz większe, z którymi nie umiałam sobie poradzić. Myślałam, że jedzenie da mi ukojenie. Jednak jedzenie było kolejnym problemem, który próbowałam „zajeść”. Jedzenie po nocach i chorobliwe obżarstwo podarowały mi cudowną wagę 68kg, z którymi zmagam się już jakiś czas. Jak widać 10kg za mną, ale jeszcze 8 przede mną. Jednym słowem półmetek. Było ciężko i jest ciężko. Odchudzam się od około lutego z przerwami. Jednak dziś nadszedł moment, w którym chcę porzucić swoje dotychczasowe ciało i dobrnąć do końca, zdobyć szczyt swoich marzeń... Być znów piękna, znów patrzeć z dumą w lustro i cieszyć się życiem pełną parą, brać z niego pełnymi garściami...Chcę być znów po prostu szczęśliwa.
Zaczynam dziś dietę 1000kcal i codzienny ruch, dużo wody i raczej będę unikać wszelakich „odchudzaczy” chemicznych. Chcę żyć zdrowo, prowadzić aktywny tryb życia i ukształtować pięknie swoje ciałko... Ambitne plany
Mam nadzieję, że wraz ze mną a ja wraz z Wami będę mogła dążyć do swoich pragnień i gubić kolejne kilogramy Niech moc będzie z nami, razem pokonamy paskudny tłuszcz
-
ja chetnie sie do Ciebie doloncze hehe ..
No to niezla mialas historyjke musze przyznac ...anoreksja uhuhu ..ja naszczecie nie i nie mam zamiaru
pozdrawiam cieplo i powodzenia ,wpadnij do mnie
-
No trochę przeżyłam, ale teraz chcę trochę inaczej przeprowadzić zabieg pozbywania się tłuszczu
Bardzo mi miło, że będziesz ze mną
-
Aaa Court, nareszcie założyłaś swój pamiętniczek
Będę Cię odwiedzać i mam nadzieję że Ty też wpadniesz do mnie
Trzymaj sie :*
-
Witam wszytskim pod całym dniu, choć dla mnei to jeszcze nie koniec, bo czeka mnei godzinka ćwiczeń, ale zrobię to później, gdyż jeszcze mam dziś parę rzeczy do zrobienia. Np.zaraz idę na zakupy, bo już nie mam co jeść
Jeśli tak będzie wyglądał mój każdy dzień to będzie po prostu cudownie I dziś spotkało mnie też kilka bardzo miłych rzeczy...Czy czegoś więcej potrzeba do szczęścia? No może kilka cm mniej w biodrach
-
Mi to na szczęście ani anoreksja ani bulimia nie grozi, bo KOCHAM jeść. :] Tylko teraz, tak jak Ty, ograniczam się do 1000 kcal.
Będzie dobrze, dasz radę Życzę powodzenia i pozdrawiam.
-
Witam...
Jestes pewnie wdzieczna mamie ze w pore zorientowala sie ze zle z Tobą. Anoreksja to straszna choroba, totalne zaslepienie. Moja kuzynka choruje niestety i jesli ma sie stycznosc z takim czlowiekiem a nie tylko widzi sie to w telewizji to przerazenie sie poteguje.
Po prostu trzeba powiedziec sobie stop, nie jesc niewartosciowych slodyczy, fast-foodow, tlustych mies, frytek. Teraz jest duzo warzyw, owocow...na pewno dasz rade.
Zycze Ci powodzenia, zebys byla zadowolona ze swojego ciala, z duma patrzyla w lustro, zyskala pewnosc siebie i duzo usmiechu.
Pozdrawiam.
-
Hej kochana :*
jak minął dzień? mam nadzieje ze wzorowo
-
Hej dziewczyny, dzieki za miłe słowa. W sumei ja miałam wczesne stadium anoreksji i jeszcze w tym mocno nei siedziałam, ale ogólnie to nie tylko tragedia dla chorującego, ale i dla całej rodziny. Mam nadzieję, że to już za mną. Teraz trzeba mądrze dążyć do 60 w talii
Dzień wzorowo oprócz ćwiczeń, ale wszytsko przede mną
-
To super Jeszcze masz trochę czasu to mam nadzieję że coś poćwiczyć ja dzisiaj robiłam ćwiczonka na brzuch i uda
Ja miałam koleżnake która miała anoreksję, ohydna rzecz... dobrze że Ty już wyleczyłaś się z tego bagna
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki